Kontrowersyjny krąg różańcowy kusi Internautów
Wierni z całej Polski łączą się w modlitwie przed komputerem. Łódzka parafia św. Michała zorganizowała specjalne internetowe koło różańcowe. Uczestnictwo w nim wymaga jednak radykalnej dyscypliny, której nie pochwalają wszyscy duchowni - pisze "Polska".
19.11.2008 | aktual.: 19.11.2008 09:12
Udział w internetowej modlitwie zobowiązuje zainteresowanego do codziennego odmawiania modlitwy różańcowej. Zdaniem księdza Marka Izydorczyka z łódzkiej parafii nieprzerwana modlitwa w internetowym kręgu ma specjalną moc. Dlatego organizatorzy sieciowych spotkań przy różańcu apelują: "Gdy nie możesz sam, lub ktoś bliski przez Ciebie poproszony, modlić się z nami, daj znać na naszą stronę, aby inny z internautów mógł utworzyć zwarty krąg modlitwy".
Ks. Izydorczyk zaleca, by decyzję o dołączeniu się do internetowego grona odmawiających różaniec podjąć z rozmysłem i odpowiedzialnie. Zaleca, by wcześniej potrenować codzienną modlitwę na paciorkach samodzielnie offline.
- Te zasady są dziwaczne i śmieszne. Twierdzenie, że modlitwa straci moc, gdy ktoś zerwie łańcuch, niepotrzebnie wywołuje wyrzuty sumienia i poczucie winy - komentuje Ks. prof. Bogusław Nadolski, konsultor Komisji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów Komisji Konferencji Episkopatu Polski.