Trwa ładowanie...

Proces TVP przeciwko prof. Sadurskiemu. Zeznania Jacka Kurskiego

Przed Sądem Rejonowym Warszawa-Mokotów miała miejsce kolejna odsłona procesu wytoczonego przez TVP przeciwko Wojciechowi Sadurskiemu. Profesor przekazał, że podczas rozprawy Jacek Kurski w kontrowersyjny sposób wypowiedział się o zabójstwie prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. TVP przytacza pełną wypowiedź prezesa Kurskiego.

Jacek Kurski Jacek Kurski Źródło: PAP, fot: Radek Pietruszka
d1lmvi0
d1lmvi0

TVP wytoczyło prof. Wojciechowi Sadurskiemu proces o zniesławienie po jego komentarzu opublikowanym w mediach społecznościowych po zabójstwie Pawła Adamowicza. "Po tym, jak zaszczuty przez rządowe media polityk został zamordowany, żaden demokrata, żaden polityk opozycyjny, nie powinien przekroczyć progu Gebelsowskich mediów. Niech się kiszą we własnym sosie: nieudaczników, arywistów i tow. Marka Króla, jak bojkot TV przez artystów po 1981" - napisał wówczas Sadurski.

W środę przed Sądem Rejonowym Warszawa-Mokotów w charakterze świadka wystąpił prezes TVP. Według relacji Sadurskiego Kurski miał powiedzieć przed sądem: "Zabójca Pawła Adamowicza nie oglądał TVP, ale telewizję komercyjną. Szkoda, że nie oglądał TVP, bo być może Paweł Adamowicz nadal by żył". TVP przytacza na swoich stronach pełną wypowiedź, która miała brzmieć: "Otóż gdyby, oskarżony oglądał telewizję publiczną, w szczególności INFO to nie wykluczam, że do tej tragedii by nie doszło, bo by wiedział doskonale z przekazów telewizji TVP INFO oraz 'Wiadomości', że Paweł Adamowicz został usunięty, czy zawieszony w PO, a potem skreślony już wiele miesięcy, a nawet półtora roku przed tym tragicznym wydarzeniem i w związku z czym można postawić tezę, dokładnie odwrotną, gdyby oskarżony w tym procesie zabójca Pawła Adamowicza oglądał telewizję publiczną, być może Paweł Adamowicz by żył".

Aleksandra Dulkiewicz: Odrażający z ciebie typ prezesie

Na zacytowane słowa prezesa Telewizji Polskiej zareagowała urzędująca prezydent Gdańska. Aleksandra Dulkiewicz w ostrych słowach skomentowała na Twitterze wypowiedź Kurskiego. "Odrażający typ z Ciebie Prezesie Kurski. Brak sumienia i jakikolwiek ludzkich, nie wspominając o chrześcijańskich odruchach" - napisała.

Nowe obostrzenia. PiS straci. Kto zyska? Jasna odpowiedź

Zdaniem Sadurskiego wypowiedzi prezesa charakteryzowała niebywała buta i arogancja. - Podczas dzisiejszego przesłuchania absolutnie nie dopuszczał żadnych sugestii, że jego firma mogła stworzyć klimat, który doprowadził do tragedii ze stycznia 2019 r., gdy zabity został prezydent Gdańska Paweł Adamowicz - mówił prawnik w rozmowie z Onetem.

d1lmvi0

Sadurski nie chciał przewidywać, jaki będzie finałowy werdykt warszawskiego sądu. Poinformował jedynie, że sędzia rozważa zmianę kwalifikacji czynu ze zniesławienia na znieważenie. - Jestem bardzo ostrożny ws. wyroku, ale jestem też optymistą. Wierzę w niezależność polskich sędziów, w tym sędzi prowadzącej moją sprawę. Z drugiej strony jestem przekonany o słuszności swojego stanowiska - powiedział konstytucjonalista.

TVP chce kar za komentarze po zabójstwie Pawła Adamowicza

Proces wytoczony prof. Wojciechowi Sadurskiemu nie jest jedynym, jaki TVP wytoczyło osobom, które zarzuciły państwowej telewizji nagonkę na tragicznie zmarłego prezydenta Gdańska. Podobne sprawy wytoczone zostały m.in. Krzysztofowi Skibie i Adamowi Bodnarowi. Dotychczas żaden z tych procesów nie skończył się wyrokiem korzystnym dla TVP.

Po śmierci Pawła Adamowicza gmina Gdańsk zleciła analizę publikowanych w TVP materiałów dotyczących zabitego prezydenta. Wynikało z niej, że tylko w ciągu jednego roku Telewizja Polska wyprodukowała 1800 materiałów, w których Adamowicza przedstawiano w negatywnym świetle.

Reakcja TVP

"Prezes Jacek Kurski podczas rozprawy zaprotestował, jakoby TVP miała jakikolwiek związek z zabójstwem Pawła Adamowicza. Przypomniał, że po tym straszliwym mordzie zabójca ogłosił ze sceny, że to w akcie jego zemsty na PO zginął Adamowicz. Prezes Kurski podkreślił, że gdyby zabójca oglądał TVP to zapewne, wiedziałby, że Platforma Obywatelska Pawła Adamowicza wyrzuciła i być może nie doszłoby do tej tragedii. Tymczasem jego rozeznanie polityczne zatrzymało się na wiedzy sprzed pięciu lat, kiedy zaczął odsiadywać wyrok, a Paweł Adamowicz był członkiem PO. W okresie, kiedy Stefan W. wyszedł z więzienia 5 grudnia 2018, a mordem 13 stycznia 2019 nie ukazał się w Telewizji Polskiej, ani jeden materiał o Pawle Adamowiczu" - podkreśliło w oświadczeniu TVP.

d1lmvi0

I dodało: "Zmanipulowana przez M. Wawrykiewicza, co do przekazu wypowiedź Jacka Kurskiego naprawdę brzmiała tak:

"Takie informacje mogłem przeczytać z wypowiedzi wiceministra sprawiedliwości odpowiedzialnego za nadzór penitencjarny, że w miejscach przebywania mordercy Pawła Adamowicza nie miał on większego dostępu do telewizji publicznej. Miał natomiast nieograniczony dostęp do informacji telewizji komercyjnej. Wysoki Sądzie, gdyby prześledzić, to co powiedział na scenie WOŚP morderca Pawła Adamowicza i co wykrzykiwał na temat motywów, dla których to zrobił, to twierdzenie wiceministra sprawiedliwości wydaje mi się bardzo prawdopodobne. Mianowicie on powiedział, że on sam był represjonowany, ten Pan W., był prześladowany przez PO i dlatego zginął Paweł Adamowicz. Otóż gdyby, oskarżony oglądał telewizję publiczną, w szczególności INFO to nie wykluczam, że do tej tragedii by nie doszło, bo by wiedział doskonale z przekazów telewizji TVP INFO oraz 'Wiadomości', że Paweł Adamowicz został usunięty, czy zawieszony w PO, a potem skreślony już wiele miesięcy, a nawet półtora roku przed tym tragicznym wydarzeniem i w związku z czym można postawić tezę, dokładnie odwrotną, gdyby oskarżony w tym procesie zabójca Pawła Adamowicza oglądał telewizję publiczną, być może Paweł Adamowicz by żył. Stan świadomości pana W. tak jakby się zatrzymał przed jego skazaniem za poprzednie przestępstwa, czyli on dysponował wiedzą, aparatem pojęciowym z roku 2014, czy 2013, kiedy Paweł Adamowicz był prominentnym działaczem PO. Gdyby oglądał TVP INFO, to by wiedział, że już nie jest działaczem PO. W związku z czym ewentualne swoje żale, czy krzywdy, będące wynikiem myślę, że utraty władz umysłowych, oczywistego szaleństwa, opętania kierowałby nie przeciwko Pawłowi Adamowiczowi. W związku, z czym to, co wygadywał pan W. ze sceny, wykrzykiwał, jest najlepszym dowodem na intencjonalne kłamstwo również tych wszystkich, którzy chcieliby oskarżać Telewizję Polską o jakikolwiek związek z tym zabójstwem. Telewizja Polska w sprawie Pawła Adamowicza stosuje dokładnie taką samą politykę, jak wobec wszystkich innych osób mających problemy z prawem i czynienie nam z tego powodu zarzutu jest po prostu ordynarnym kłamstwem i czymś bardzo, bardzo niskim i podłym”.

Źródło: "Gazeta Wyborcza", onet.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d1lmvi0
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1lmvi0
Więcej tematów