Peres - według doniesień agencyjnych - jeszcze w piątek ma spotkać się na Majorce z Jaserem Arafatem. Sam jednak zastrzegł w czwartek, iż nie będzie prowadzić z palestyńskim liderem żadnych negocjacji politycznych.
Szczegóły planu pokojowego Peresa nie są dokładnie znane, ale doniesienia o możliwości likwidacji osiedli żydowskich w Strefie Gazy wywołały już zdecydowany sprzeciw izraelskiej prawicy. Dotychczas mówiono, iż plan zakłada tylko likwidację osiedli w Strefie, a nie na Zachodnim Brzegu. Zachodni Brzeg został po raz pierwszy wymieniony przez Peresa w piątkowym wywiadzie dla gazety Maariw.
Maariw informuje, że jednym z punktów propozycji Peresa jest nawiązanie - wbrew stanowisku Szarona - pokojowych negocjacji z Palestyńczykami, nawet jeśli nie uda się doprowadzić do uspokojenia sytuacji i wygaszenia niepokojów izraelsko-palestyńskich.
Dla Szarona warunkiem rokowań jest przywrócenie przez Arafata spokoju na Zachodnim Brzegu i w Strefie Gazy. (and)
