Kontrowersje dotyczące szczepień w Częstochowie
Kontrowersje wokół szczepień w Częstochowie. Czy od przyszłego roku do miejskich przedszkoli i żłobków będą przyjmowane tylko dzieci z zaświadczeniem o przyjęciu odpowiednich szczepień? Dzisiaj upływa termin, w którym częstochowscy radni mogą ustosunkować się do wątpliwości, jakie w tej sprawie ma nadzór prawny wojewody śląskiego.
Już pod koniec kwietnia częstochowska rada miasta zadecydowała o nieprzyjmowaniu do szkół i przedszkoli nieszczepionych dzieci. Uchwała wzbudziła jednak wątpliwości Wydziału Nadzoru Prawnego wojewody śląskiego, prawnicy wskazali między innymi, że dane dotyczące szczepień są dokumentacją medyczną. Ta zaś, jako informacja o stanie zdrowia, podlega szczególnej ochronie i obowiązuje co do niej generalny zakaz przetwarzania.
Powstała też wątpliwość, czy lekarz ma obowiązek wydania zaświadczenia o szczepieniach dziecka.
Jeśli uchwała radnych zostanie utrzymana w mocy, wejdzie ona w życie w przyszłym roku. Konsekwencji uchwały obawiają się rodzice nieszczepionych dzieci.
- Moja córka została zaszczepiona w drugim miesiącu życia i straciłam z nią kontakt na dwa tygodnie, boję się przechodzić przez to samo drugi raz, a chciałabym chodzić do pracy i zaprowadzić dziecko do przedszkola - mówi jedna z matek.
Rodzice zwracają uwagę nie tylko na możliwość wystąpienia powikłań poszczepiennych, ale też brak wystarczającej pomocy państwa w takich sytuacjach.