Kontrolerka biletów pobiła pasażerkę?
Ta kobieta uderzyła mnie mocno w twarz.
Poniżyła mnie na oczach innych pasażerów. Jestem zszokowana i
sprawy nie odpuszczę - mówi 28-letnia Agnieszka Fortuna, która
twierdzi, że podczas sprawdzania biletów (łodzianka go nie miała)
w tramwaju linii 13 została pobita przez kontrolerkę - relacjonuje
"Express Ilustrowany".
26.02.2007 | aktual.: 26.02.2007 03:28
Spieszyłam się do domu, żeby wymienić się z mamą w opiece nad moim 13-miesięcznym dzieckiem- opowiada pasażerka. Kiedy podeszłam do drzwi, żeby wysiąść na następnym przystanku, kontrolerka zażądała biletu. Ja go niestety nie miałam. Zaproponowałam, żebyśmy wysiadły, ale ona nie chciała wypuścić mnie z tramwaju. Złapała mnie za kaptur i zaczęła się ze mną szarpać. Wtedy obie wypadłyśmy z pojazdu, a ona uderzyła mnie w twarz. Z emocji rozpłakałam się jak dziecko.
Na miejsce została wezwana policja. Funkcjonariusze kazali zgłosić się łodziance na komendę przy ul. Sienkiewicza. Tam poradzono jej, żeby zrobiła obdukcję w specjalistycznym gabinecie badań sądowo-lekarskich przy ul. Więckowskiego. Podczas badania stwierdzono obrzęk i stłuczenie policzka.
Udowodnię swoją rację- mówi pani Agnieszka. Złożę doniesienie na policji oraz oficjalną skargę w MPK. Sprawa skończy się w sądzie.(PAP)