Trwa ładowanie...
11-04-2010 22:40

Kontroler lotów: proponowałem inne lotnisko, ale odmówili

Rosyjski portal internetowy Life.ru publikuje rozmowę z kontrolerem lotów w Smoleńsku, który rozmawiał z załogą polskiego samolotu Tu-154 po rosyjsku. Według Pawła Plusnina, Polacy mieli problemy z tłumaczeniem liczb. Kontrolerzy rosyjscy nie mówili po angielsku.

Kontroler lotów: proponowałem inne lotnisko, ale odmówiliŹródło: PAP, fot: Jacek Turczyk
d3vmr0x
d3vmr0x

Kontroler Plusnin powiedział, że z racji pogarszającej się pogody zaproponował załodze lot na zapasowe lotnisko, lecz załoga odmówiła.

Według Plusnina kapitan miał powiedzieć, że mają wystarczającą ilość paliwa, by zrobić jedno podejście do lądowania, a jeśli nie wylądują, to polecą na lotnisko zapasowe. To, jak utrzymuje kontroler ze Smoleńska, była decyzja kapitana.

Plusnin powiedział, że w pewnej chwili załoga przestała przekazywać jakiekolwiek informacje i nie podała danych o wysokości przy podchodzeniu do lądowania, choć powinna była to zrobić.

Zdaniem kontrolera, problem mógł polegać na niewystarczającej znajomości języka rosyjskiego, zwłaszcza gdy chodzi o liczby. Tymczasem w TVN24 były dowódca 36. Specjalnego Pułku Lotnictwa Transportowego płk Tomasz Pietrzak zapewnił, że dowódca samolotu doskonale rozumiał rosyjski.

d3vmr0x

Plusnin, zapytany, czy nie wiedział, na jakiej wysokości znajduje się samolot, odpowiedział twierdząco.

Polski samolot rządowy Tu-154 rozbił się w sobotę rano pod Smoleńskiem, gdy delegacja z prezydentem Lechem Kaczyńskim leciała na uroczystości do Katynia. Zginęło 96 osób - wszystkie znajdujące się na pokładzie.

Rosyjska prokuratura wyklucza, że katastrofa samolotu mogła być spowodowana przyczynami technicznymi.

d3vmr0x
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3vmr0x
Więcej tematów