Kontratak PiS przed votum nieufności. W Sejmie stanęły tablice chwalące osiągnięcia rządu
Przed debatą nad odwołaniem rządu Beaty Szydło, PiS przystąpiło do kontrataku. Wieczorem opublikowano spot, a w nocy w Sejmie pojawiły się tablice, które przedstawiają sukcesy PiS. Opozycja pisze o propagandzie w stylu Gomułki, a doświadczeni reporterzy sejmowi przekonują, że takiej wystawy jeszcze nie było.
Sejmowa debata nad złożonym przez PO wnioskiem o votum nieufności będzie dla opozycji okazją do przypomnienia błędów Beaty Szydło i złamanych obietnic PiS. Dlatego partia rządząca przystąpiła do kontrataku. Już w czwartkowy wieczór opublikowano w sieci spot uderzający w polityków PO. Zebraliśmy komentarze internautów do tego filmiku.
Spot to dość standardowe zachowanie, ale PiS poszło jeszcze dalej. W nocy w Sejmie stanęło kilkadziesiąt dużych tablic chwalących dokonania PiS. Kolejni dziennikarze i politycy, którzy przybywali do Sejmu dawali w sieci wyraz swojemu zdziwieniu. Rzeczywiście, to bodaj pierwsza taka wystawa w polskim parlamencie.
Tablic jest tak dużo i stoją w takich miejscach, że trudno będzie politykom opozycji tak ustawić się do wywiadu, by nie mieć w tle sukcesów rządu PiS. A te są dość osobliwe, bo PiS chwali się tym, że na ŚDM przyjechało 2,5 mln pielgrzymów (choć gdyby rządziła PO pewnie też by przyjechali), albo że na spotkaniu w Warszawie podpisano 36 umów handlowych z prezydentem Chińskiej Republiki Ludowej.
Posłanka PO Kinga Gajewskazarzuca, że treść i kształt wystawy łamią regulamin Sejmu. Bo zgodnie z jego zapisami w holu głównym można prezentować tylko "wystawy o tematyce historycznej, upamiętniające wybitne postaci, historię parlamentaryzmu lub ważne wydarzenia państwowe". Do tego wystawę trzeba zgłosić na trzy miesiące przed jej rozpoczęciem.