Konsulat Polski w Rosji zamknięty. Ambasador mówi o "smutnym losie"

"Kierujący placówką konsul Janusz Jabłoński 26 sierpnia br. uroczyście przekazał na ręce Ambasadora RP w Federacji Rosyjskiej Krzysztofa Krajewskiego godło RP, tablicę z nazwą urzędu konsularnego oraz flagi Rzeczypospolitej Polskiej i Unii Europejskiej" - poinformowało MSZ w wydanym komunikacie.

MSZ wskazało, że ambasador Krzysztof Krajewski podczas uroczystości wyraził ubolewanie z powodu decyzji władz Federacji Rosyjskiej o cofnięciu zgody na funkcjonowanie konsulatu. Przedstawił również krótki rys historyczny działalności polskiej placówki konsularnej w Prusach Wschodnich i we współczesnej Rosji.

Wyraził ponadto nadzieję na przywrócenie polskiej obecności dyplomatycznej w Królewcu, jednocześnie zaznaczając, że historia surowo oceni działania obecnych władz Rosji odpowiedzialnych za agresję na suwerenne państwo oraz "zgotowanie smutnego losu swojemu narodowi, który wydał światu wielu wspaniałych artystów".

W połowie lipca MSZ Rosji poinformowało, że od 29 sierpnia cofnie zgodę na działalność Konsulatu Generalnego RP w Królewcu, tłumacząc to działaniem odwetu wobec polskiej decyzji o wycofaniu zgody na funkcjonowanie konsulatu Rosji w Krakowie.

Ambasador podziękował rodakom za okazywaną sympatię i kultywowanie polskich tradycji, zapewniając, że ambasada RP w Moskwie nie pozostawi Polonii bez wsparcia i pomocy. Zwrócił się także z apelem o ochronę miejsc związanych z martyrologią narodu polskiego i Holokaustem, podkreślając znaczenie wzajemnego poszanowania, życzliwości, tolerancji i zrozumienia.

W Federacji Rosyjskiej nadal funkcjonują Ambasada RP w Moskwie oraz Konsulat Generalny RP w Irkucku. W maju szef polskiego MSZ Radosław Sikorski poinformował, że zdecydował o wycofaniu zgody na działanie konsulatu Rosji w Krakowie.