Konstanty Radziwiłł: samorządy powinny być współodpowiedzialne za służbę zdrowia

Resort planuje rozwiązania, zgodnie z którymi w przyszłości długi szpitali byłyby pokrywane z budżetu samorządów.

W ostatnich dniach 2015 r. resort zdrowia przedstawił projekt założeń do ustawy o działalności leczniczej. Celem tej propozycji jest m.in. zatrzymanie komercjalizacji szpitali. Ministerstwo chce także, by w przypadku, gdy szpital sam nie może pokryć swojego długu, działania naprawcze podejmował podmiot tworzący, czyli najczęściej - jednostka samorządu terytorialnego.

- Komercjalizacja - a zatem zmiana w spółki, a następnie prywatyzacja szpitali publicznych - to jest proces, który po prostu się nie sprawdził - ocenił Radziwiłł. Zaznaczył, że rozwiązanie to nie sprawdziło się finansowo i zdejmowało z władzy publicznej odpowiedzialność za zapewnienie opieki zdrowotnej.

- Po to obywatele wybierają swoich marszałków, prezydentów, radnych, burmistrzów itd., żeby wykonywali w ich imieniu, z ich mandatem pewną misję publiczną. Misją publiczną niewątpliwie jest zapewnienie ludziom opieki zdrowotnej - zaznaczył.

- Szpital musi w taki sposób gospodarować i organizować opiekę na swoim terenie, aby - z jednej strony, korzystając z publicznych środków pochodzących dzisiaj z Narodowego Funduszu Zdrowia, ale także korzystając ewentualnie ze środków którymi dysponuje sam - zapewnić opiekę zdrowotną na swoim terenie każdemu obywatelowi, który tego potrzebuje - mówił Radziwiłł.

Ocenił, że komercjalizacja szpitali jest bezpiecznym rozwiązaniem dla samorządów, ale niekoniecznie dla obywateli. - To, co się obserwuje w tych szpitalach, to na pewno przejście z paradygmatu działania dla misji publicznej na działanie na rzecz wyniku finansowego - powiedział.

Podkreślił, że samorządy powinny być współodpowiedzialne za służbę zdrowia. Przypomniał, że już teraz wiele samorządów dofinansowuje swoje szpitale, m.in. przeprowadzając remonty i kupując potrzebny sprzęt. Zaznaczył, że potrzebne jest systemowe rozwiązanie w tym zakresie.

MZ proponuje także, by wprowadzić przepisy umożliwiające jednostkom samorządu terytorialnego finansowanie świadczeń zdrowotnych przez ich kupowanie u "swoich" podmiotów leczniczych, czyli w SPZOZ-ach, dla których są podmiotem tworzącym, oraz w spółkach, w których mają większościowy udział.

Radziwiłł wyjaśnił, że celem tego rozwiązania jest zapewnienie samorządom możliwości dokupywania świadczeń w celu rozładowania kolejek, jeśli NFZ (ze względów finansowych) zapewni ich ograniczoną liczbę.

- Jeśli samorząd dysponuje środkami i chciałby dokupić, to dlaczego miałby tego nie zrobić? Niektórzy w samorządach boją się, że mieszkańcy zaczną się tego domagać. Słusznie, niech się domagają. Jeśli gdzieś są publiczne pieniądze, które można zużyć właśnie na taki cel, to trzeba to zrobić - dodał minister.