Konserwatywny burmistrz udzielił ślubu parze homoseksualistów
Jeden z najpopularniejszych hiszpańskich polityków, konserwatywny burmistrz Madrytu, Alberto Ruiz Gallardon, wbrew stanowisku swej Partii Ludowej, udzielił ślubu parze homoseksualistów.
29.07.2006 | aktual.: 29.07.2006 19:02
Zaślubiny Javiera Gomeza, członka Partii Ludowej i Manuela Rodenasa, urzędnika magistratu, odbyły się w siedzibie madryckich władz miejskich, na Starym Mieście.
Jesteśmy jedną rodziną, walczyliśmy przez wiele lat o prawo do zawierania małżeństw - oświadczył Gomez w wywiadzie dla madryckiej rozgłośni radiowej Cadena Ser. Burmistrz Gallardon jest naszym przyjacielem i udzielił na poparcia - dodał Gomez.
W piątek madrycka kuria arcybiskupia ogłosiła komunikat, w którym wzywała burmistrza, aby odstąpił od zamiaru udzielenia ślubu parze homoseksualistów.
"Katoliccy politycy powinni mieć w szczególny sposób na uwadze, iż każdy akt teoretycznego i prawnego uznania tak zwanych związków homoseksualnych prowadzi do kwestionowania podstawowych wartości, które są nie tylko własnością wierzących, lecz wspólnym dobrem całej ludzkości" - czytamy w oświadczeniu kurii.
W odpowiedzi burmistrz, należący do umiarkowanego skrzydła Partii Ludowej i uważany z jednego z kandydatów ugrupowania na przyszłego premiera, oświadczył, że ustawa zezwalająca na małżeństwa osób jednej płci istnieje i "należy ją stosować".
W ten sposób odpowiedział również na krytykę ze strony swej partii, która po ukazaniu się informacji, że udzieli ślubu parze gejów, oskarżyła go ustami swego rzecznika, Gabriela Elorriagi, o "brak konsekwencji".
Partia Ludowa, upominając Gallardona podkreśliła, że "w pewnych okolicznościach rozgłos jaki zyskują niektóre decyzje nadaje im taką wagę polityczną, że nie należy ich rozpatrywać jedynie na płaszczyźnie rozważań, czy sa zgodne z prawem, czy nie".
Rząd hiszpańskich socjalistów przeprowadził w czerwcu ubiegłego roku w parlamencie ustawę zezwalającą na małżeństwa miedzy osobami tej samej płci. Hiszpania jest czwartym krajem świata, w którym weszła w życie taka ustawa, po Holandii, Belgii i Kanadzie.