Konsekwencja Papieża ponad politycznym podziałem
Jedną z najważniejszych cech Jana Pawła II była jego moralna konsekwencja. Ojciec Święty bronił zawsze godności życia ludzkiego. Jego nauka przezwyciężała odmienne wartości wyznawane przez prawicę i lewicę - przekonuje w felietonie na łamach ewangelikalno-lewicowego magazynu "Sojourners" Jim Wallis, jeden z najbardziej znanych ewangelikalnych publicystów, zaliczający się do politycznej lewicy.
07.04.2005 | aktual.: 07.04.2005 12:55
Zdaniem Wallisa konsekwencja Papieża doprowadziła do tego, że każda ze stron politycznych sporów ograniczyła się wyłącznie do akcentowania tych elementów jego nauczania, które jej odpowiadają. Konserwatyści przywołują stanowisko w kwestii aborcji, eutanazji czy moralności seksualnej, a ta jest sprzeczna ze stanowiskiem wielu liberałów. Jednocześnie ci sami konserwatyści pomijają milczeniem nauczanie papieskie w sprawie kary śmierci, wojny w Iraku czy globalnej gospodarki, która pozbawia miliony osób prawa do godnego życia.
Dlatego wszystkie próby zawłaszczenia Jana Pawła II przez jedną ze stron politycznych sporów są, zdaniem publicysty, skazane na porażkę. Poglądy Johna Kerry'ego na kwestie aborcji są nie do pogodzenia z nauczaniem papieskim, ale równie nie do pogodzenia jest stanowisko prezydenta Busha w sprawie wojny w Iraku.
Dlatego na poważnie poglądy Jana Pawła II przyswoić sobie mogą ludzie, dla których istotna jest moralna konsekwencja. Przede wszystkim - zdaniem Wallisa - jest to młode pokolenie. Dla niego moralna konsekwencja jest duchowo i etycznie atrakcyjna. A życie Jana Pawła II pokazuje wszystkim jej prawdę i moc.