Konkurs Theatrum Gedanense rozstrzygnięty
Nareszcie wydało się, kto zwyciężył w konkursie na "rekonstrukcję" teatru szekspirowskiego w Gdańsku. Przez sąd konkursowy zostało zakwalifikowanych trzydzieści osiem zespołów krajowych i międzynarodowych (startowało więcej). Spośród nich jury: Stanisław Deńko (przewodniczący), Jerzy Limon, Gaetano Pesce, Ben Bolgar, Andrzej Wajda, Kazimierz Łatak, Marcin Gawlicki oraz Wojciech Grabianowski nagrodziło trzy projekty.
11.01.2005 | aktual.: 11.01.2005 09:07
Najbardziej "odlotowy" jest projekt Renato Rizziego, ale zarazem najtrudniejszy do wykonania, bo na dzień dzisiejszy zbyt "łapczywy". Proponuje bowiem coś więcej niż teatr, bo oprócz niego - zagospodarowanie kilku działek w pasie za murami, poprzez podniesienie ich powierzchni ogrodowo-spacerowej na wysokość murów i tym samym odsłonięcie widoku na głównego aktora przestrzeni Gdańska, za którego prof. Rizzi uważa bazylikę Mariacką. Jest to więc problem nie tylko teatralny, ale i prawny, wymagający nowej wizji planu przestrzennego zagospodarowania tej części miasta - zadanie bardziej dla miasta i dla przyszłości.
- Zdając sobie sprawę z tego mankamentu - mówi przewodniczący sądu konkursowego, Stanisław Deńko - jury wskazało jeszcze dwa równorzędne projekty, które można zacząć realizować choćby jutro. Dodajmy - dwa skrajnie różne, jeśli chodzi o bryłę zewnętrzną. Projekt zespołu, którym kierował Timothy Bradley, radykalnie odcina się od otoczenia (jak, powiedzmy, bryła teatru Wybrzeże od swego sąsiedztwa). Projekt zespołu Pippy Nissen bardziej przypomina średniowieczny bastion obronny niż placówkę kulturalną. Może jest w tym jakaś głębsza myśl? Wystawę wszystkich trzydziestu ośmiu projektów można oglądać w Zielonej Bramie do 20 stycznia. A nawet - trzeba, bo w każdym tkwi dobra energia wyobraźni.
Tadeusz Skutnik