Konkurs skrzypcowy im. Henryka Wieniawskiego już za niespełna rok!
Odbywający się co pięć lat w Poznaniu konkurs skrzypcowy cieszy się na świecie nie mniejszą renomą niż konkurs chopinowski. Ubiegłoroczną transmisję koncertów śledzili melomani ze 112 krajów. Zapewne nie inaczej będzie w 2016 r.
Międzynarodowy Konkurs Skrzypcowy im. Henryka Wieniawskiego uchodzi za najstarszy tego typu turniej na świecie, którego pomysłodawcą był Adam Wieniawski, bratanek wielkiego kompozytora. Jego pierwsza edycja odbyła się w 1935 r., czyli w setną rocznicę urodzin jednego z największych muzyków w historii Polski. Po niebywałym sukcesie kolejna edycja miała się odbyć w 1940 r., ale nie doszła do skutku z powodu II wojny światowej. Musiano na nią poczekać aż do 1952 r., a ponieważ w zniszczonej Warszawie nie było warunków do przeprowadzenia konkursu, przeniesiono go do Poznania, gdzie odbywa się do dziś.
Konkurs Wieniawskiego cieszy się renomą niemniejszą niż konkurs chopinowski, w którym rywalizują pianiści.
- Nagroda w naszym konkursie jest w takiej samej wysokości, jak w chopinowskim i wynosi 30 tys. euro – mówi Andrzej Wituski, dyrektor konkursu. – Pięć lat temu zmagania skrzypków w Auli Uniwersyteckiej przez cały okres konkursu śledziło 10 tys. osób. Transmisję internetową oglądano w 112 krajach – dodaje.
Zapewne nie inaczej będzie podczas 15. edycji konkursu, która rozpocznie się 8 października i zakończy 23 października 2016 r. Honorowym przewodniczącym jury został Krzysztof Penderecki, który będzie dyrygował podczas koncertu inauguracyjnego. Przewodniczącym właściwego jury został natomiast Maksim Vengerov, wybitny rosyjski skrzypek i dyrygent.
- Wielu skrzypków zgłaszających się na prelekcje wyjaśniało, że są dwa powody, dla których chcą przyjechać na konkurs do Poznania. Pierwszy to sam Wieniawski, a drugi to Vengerov – mówi Wituski.
Zgłoszenia są przyjmowane do końca grudnia. Do pierwszego etapu zostanie zaproszonych nie więcej niż 50 skrzypków.
Radości ze zbliżającego się konkursu nie kryje Jacek Jaśkowiak.
- To będzie wielkie święto dla Poznania, które odbywa się przecież tylko raz na pięć lat. Dla mnie osobiście to wielka radość duchowa, ale też satysfakcja, że Poznań będzie gospodarzem tak wielkiego wydarzenia. To ogromny prestiż i promocja – mówi prezydent miasta.
Po raz pierwszy w historii finałowy koncert laureatów odbędzie się nie tylko w Poznaniu, ale też zostanie powtórzony we Wrocławiu, aby większa liczba miłośników muzyki miała okazję posłuchać nagrodzonych skrzypków na żywo. Ma to też być dodatkowa atrakcja dla Wrocławia, który w 2016 r. będzie Europejską Stolicą Kultury.
W Poznaniu wszystkie koncerty odbędą się w Auli Uniwersyteckiej. Sprzedaż biletów na konkurs ma się rozpocząć w pierwszym kwartale przyszłego roku.
Wcześniej, bo od 8 do 15 maja odbędzie się drugi z konkursów Wieniawskiego, w którym rywalizować będą nie skrzypkowie, ale lutnicy. To najstarszy tego typu konkurs na świecie, a wszystkie zgłoszone skrzypce będzie można podziwiać na wystawie w Muzeum Narodowym. Organizatorzy spodziewają się około 150-160 instrumentów z całego świata.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .