PolskaKonkurs na zwalczanie ściągania

Konkurs na zwalczanie ściągania

Rektor Szkoły Głównej Handlowej (SGH) w
Warszawie ogłosił konkurs dla studentów i pracowników uczelni na
najlepszy pomysł, który pomoże wyeliminować ściąganie -
poinformował rzecznik prasowy SGH Jacek Polkowski.

W konkursie mogą brać udział studenci i pracownicy SGH. Swoje pomysły powinni oddać do końca grudnia 2005 r. Konkursowe jury, w którego składzie jest rektor, przedstawiciele pracowników naukowych, studentów i fundatora nagrody, wybierze zwycięski projekt w styczniu 2006.

Liczymy na to, że autorzy czymś nas zaskoczą. Być może będzie to propozycja zmian w regulaminie studiów, projekt zarządzenia rektora lub uchwały senatu uczelni. Może to też być kampania informacyjna, której celem będzie zmiana świadomości studentów i ich stosunku do ściągania - zaznaczył Polkowski.

Szkoła ma zamiar podzielić się najlepszymi pomysłami ze wszystkimi szkołami w Polsce, nie tylko wyższymi uczelniami, ale także gimnazjami i liceami. Dlatego promowane będą pomysły uniwersalne, dające się zrealizować także w szkołach innych niż SGH.

Nagrodą dla zwycięzcy konkursu będzie przenośny komputer, o wartości do 10 tys. złotych, ufundowany przez sponsora.

Chociaż SGH nie prowadzi statystyki przypadków ściągania, zjawisko to jest odczuwalne i, zdaniem studentów, narasta.

To od studentów wyszedł pomysł zorganizowania konkursu. Oni zwrócili uwagę władz szkoły na to, że ściąganie jest coraz bardziej powszechne - wyjaśnił rzecznik.

Jak podkreślił, głównym problemem jest panująca wśród studentów opinia, że ściąganie nie jest działaniem niemoralnym i nieuczciwym. Wielu przyznaje się otwarcie do oszukiwania na egzaminach.

Jednym z powodów może być fakt, że w regulaminie uczelni nie jest jasno napisane, że nie wolno ściągać. Zdaniem Polkowskiego tę kwestię regulują ogólne przepisy zawarte w rozdziale regulaminu, dotyczącym praw i obowiązków studenta.

Jest tam napisane, że student powinien kierować się zasadami etycznymi, panującymi w życiu akademicki. Jedną z tych zasad jest uczciwość, a ściąganie łamie tę zasadę - powiedział.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)