Koniec zamieszania z Grobelnym - politycy PO się dogadali
W sobotę 12 czerwca Platforma Obywatelska wybierze nowego szefa partii w Wielkopolsce. Tydzień później ujawni nazwisko swojego kandydata na prezydenta Poznania. Będzie nim najpewniej Ryszard Grobelny, który w ciągu kilku tygodni zostanie formalnie przyjęty do PO.
To najważniejsze ustalenia piątkowych posiedzeń zarządu regionu i poznańskiego zarządu miejskiego Platformy Obywatelskiej. Posiedzeń, które rozwiały sporo wątpliwości.
Pierwszą - i najważniejszą - była data i tryb przyjęcia do partii prezydenta Poznania Ryszarda Grobelnego. Dwa tygodnie temu "Głos Wielkopolski" ujawnił, że od 7 marca, kiedy to liderzy wielkopolskiej i poznańskiej PO ogłosili na konferencji prasowej wstąpienie do partii Grobelnego, formalnie nic się w tej sprawie nie wydarzyło. Prezydent Poznania złożył deklarację członkowską, którą oddał szefowi wielkopolskiej PO Waldemu Dzikowskiemu. W tamtym momencie sprawa stanęła w miejscu. Dzikowski nie wszczął dalszej procedury, tłumacząc, że z formalnym przyjęciem Grobelnego należy poczekać na wybór nowych władz wielkopolskiej Platformy.
Zdziwiony takim stawianiem sprawy był europoseł Filip Kaczmarek, szef poznańskiego zarządu partii. - Rola Dzikowskiego ogranicza się w tym przypadku do roli listonosza, powinien bez zwłoki przekazać dalej deklarację Grobelnego - mówił Kaczmarek. Sprawa skomplikowała się jeszcze bardziej, kiedy opisaliśmy, że w partii nie ma zgodności, co to "dalej" konkretnie oznacza. Waldy Dzikowski przekonywał, że deklarację członkowską Grobelnego musi zaakceptować zarząd krajowy partii, ale już poseł Dariusz Lipiński twierdził, że konieczna jest jedynie akceptacja zarządu regionu.
- Żeby wyjaśnić wszystkie wątpliwości, wysłałem do Waldego Dzikowskiego pismo, w którym zaproponowałem tryb przyjęcia Ryszarda Grobelnego do Platformy - tłumaczy Filip Kaczmarek. Według jego treści, Grobelny powinien najpierw wybrać koło PO, do którego chce należeć. Drugim krokiem miałaby być wydana bez zbędnej zwłoki opinia zarządu regionu. Jeżeli byłaby pozytywna, to sprawa wróci do koła, które Grobelnego musi przyjąć. - I tak właśnie będzie, ponieważ Dzikowski poinformował na posiedzeniu zarządu regionu, że zgodził się na moją propozycję - zapewnia Filip Kaczmarek.
Oznacza to, że Ryszard Grobelny nie musi, jak chciał do niedawna Dzikowski, czekać z wejściem do partii na wybory nowego zarządu regionu. Te - to kolejna podjęta w piątek decyzja - odbędą się w sobotę 12 czerwca.
Czytaj więcej: Poznań - Latem na ulice wyjedzie różowa taxa