Koniec wojny o Bolka i Lolka
Sąd Najwyższy w Warszawie oddalił kasację wyroku dotyczącego sporu o prawa autorskie do postaci Bolka i Lolka pomiędzy Alfredem Ledwigiem a spadkobiercami Władysława Nehrebeckiego. Podtrzymał w ten sposób decyzję Sądu Apelacyjnego w Bielsku Białej, że jedna trzecia tych praw należy do spadkobierców Nehrebeckiego.
Niesnaski pomiędzy Ledwigiem i Nehrebeckim powstały niemal zaraz po sukcesie pierwszego filmu o Bolku i Lolku na Festiwalu Filmów Rysunkowych w Gottwaldowie. W 1972 roku Alfred Ledwig wystąpił do sądu o ustalenie autora postaci Bolka i Lolka.
Ledwig domagał się ustalenia procentowego wkładu każdego twórcy w opracowanie pierwowzoru postaci Bolka i Lolka w ujęciu plastycznym. Uważał, że osobiście powinien posiadać 95% praw do postaci. Pozostałe 5% powinno należeć do spadkobierców Nehrebeckiego. Po długim procesie zdecydowano, że udział w prawach majątkowych powinien dzielić się po równo między Alfreda Ledwiga, Leszka Lorka i Władysława Nehrebeckiego. W związku z tym, że Ledwig odkupił od Lorka jego część praw autorskich, wyrok dawał mu dwie trzecie tych praw.
Obecnie Ledwig posiada obywatelstwo niemieckie. Z kraju wyjechał w latach 80. Otrzymał paszport "w jedną stronę" pod warunkiem zrzeczenia się praw do Bolka i Lolka na rzecz Studia Filmów Rysunkowych. W Niemczech odwołał jednak swoje zrzeczenie, twierdząc, że było złożone pod przymusem. Teraz do Polski przyjeżdża jedynie na rozprawy.
O kasację orzeczenia sądu w Bielsku Białej wniósł w imieniu Alfreda Ledwiga mec. Ryszard Siciński. Jego zdaniem Nehrebeckiemu, który był reżyserem i dyrektorem bielskiego Studia Filmów Rysunkowych, a także pomysłodawcą filmu o sympatycznych braciach, przysługują prawa autorskie na innym polu eksploatacji niż prawo do wykorzystywania statycznych wizerunków Bolka i Lolka.
Autorami pierwowzoru plastycznej koncepcji postaci Bolka i Lolka w statycznym ujęciu są niewątpliwie Alfred Ledwig i nieżyjący Leszek Lorek. Trzeba rozróżnić sam projekt statycznych postaci, do których stosuje się osobne prawo, a ich późniejsze wykorzystywanie w animacji - argumentował w czwartek mec. Siciński.
Sąd Najwyższy w Warszawie odrzucił jednak kasację z przyczyn formalnych. To oznacza, że sposoby walki o prawa autorskie Ledwiga na gruncie polskim wyczerpały się i trzeba się z tym pogodzić - podsumował mec. Siciński.
Pierwszy odcinek najbardziej chyba znanego polskiego filmu animowanego o przygodach braci Bolka i Lolka powstał w 1962 r. i nosił tytuł "Kusza". Potem zrealizowano jeszcze ponad 150 siedmiominutowych odcinków serialu.