ŚwiatKoniec spotkania w Berlinie dot. konfliktu Rosji z Ukrainą. Frank-Walter Steinmeier: jest postęp

Koniec spotkania w Berlinie dot. konfliktu Rosji z Ukrainą. Frank-Walter Steinmeier: jest postęp

Jako bardzo trudne określił szef dyplomacji Ukrainy Pawło Klimkin niedzielne rozmowy w Berlinie z szefami MSZ Francji, Niemiec i Rosji. Na Twitterze Klimkin napisał, że nie ma miejsca na kompromis tam, gdzie państwo miałoby przekroczyć swoją czerwoną linię.
"Ukraina jej nie przekroczyła. Odczuwałem poparcie naszych partnerów" - dodał minister. Z kolei MSZ Rosji poinformowało w komunikacie, że we wszystkich głównych kwestiach niedzielnych rozmów w Berlinie na temat kryzysu ukraińskiego osiągnięto "pewien postęp".

Koniec spotkania w Berlinie dot. konfliktu Rosji z Ukrainą. Frank-Walter Steinmeier: jest postęp
Źródło zdjęć: © PAP/EPA | MAURIZIO GAMBARINI

In Berlin, Ukraine didn't cross its red lines. I am grateful to Frank-Walter Steinmeier and @LaurentFabius for their support.

— Pavlo Klimkin (@PavloKlimkin) August 17, 2014

Wcześniej zaś napisał, również na Twitterze: "pięć godzin bardzo trudnych rozmów. Ale zapewne, żeby ruszyć z miejsca, trzeba wielokrotnie więcej (rozmów) po pięć godzin".

Szef MSZ Niemiec Frank-Walter Steinmeier po zakończeniu spotkania z ministrami spraw zagranicznych Francji, Rosji oraz Ukrainy, powiedział że strony osiągnęły postęp. Brak jednak konkretnych ustaleń. W poniedziałek lub wtorek może zapaść decyzja o sposobie w jaki rozmowy będą kontynuowane - mówi Steinmeier. - W pierwszej kolejności jednak ministrowie muszą skonsultować się z przywódcami swoich państw - dodaje.

We wszystkich głównych kwestiach niedzielnych rozmów w Berlinie na temat kryzysu ukraińskiego osiągnięto "pewien postęp" - poinformowało w poniedziałek w komunikacie MSZ Rosji. Rozmowy prowadzili szefowie dyplomacji Niemiec, Francji, Rosji i Ukrainy.

Według rosyjskiego resortu spraw zagranicznych ministrowie ustalili, że będą kontynuować dialog w tym samym formacie, aby można było "przedstawić konkretne propozycje do rozpatrzenia przez przywódców" czterech państw.

Klimkin powiedział szefowi polskiej dyplomacji Radosławowi Sikorskiemu, że podczas berlińskiego spotkania nie doszło do przełomu - poinformował na Twitterze rzecznik polskiego MSZ Marcin Wojciechowski. Sikorski odbył z Klimkinem "dłuższą rozmowę". "Brak przełomu. Koordynujemy się" - napisał Wojciechowski.

Rozmowa szefów dyplomacji trwała blisko pięć godzin

- Naszym celem jest to, aby zamilkła broń i by nie było dalszych ofiar - podkreślił Steinmeier. - Była to trudna rozmowa, mam jednak nadzieję, w poszczególnych punktach osiągnęliśmy postęp - zaznaczył szef niemieckiej dyplomacji. Wyjaśnił, że uczestnicy spotkania zdadzą po powrocie relację szefom swoich rządów, a następnie ustalą w jakiej formie będą kontynuowali dialog.

Z kolei ukraiński minister Pawło Klimkin ocenił, że rozmowy były trudne i potrzeba jeszcze wielu godzin rozmów. Dodał również, że jest wdzięczny Frankowi-Walterowi Steinmeierowi i Laurentowi Fabiusowi za wsparcie - czytamy na oficjalnym koncie ministra na Twitterze.

Spotkanie w berlińskiej rezydencji niemieckiego MSZ było kolejną próbą znalezienia rozwiązania trwającego od końca zeszłego roku konfliktu na Ukrainie.

Poprzednio Steinmeier spotkał się z Laurentem Fabiusem, Siergiejem Ławrowem i Pawło Klimkinem w stolicy Niemiec 2 lipca. Przyjęta wówczas wspólna deklaracja, przewidująca rychłe zwołanie grupy kontaktowej w celu wypracowania porozumienia o rozejmie nie została zrealizowana.

- Dziś wieczorem na pierwszym planie nie jest konwój humanitarny (...), lecz dyskusja z partnerami o tym, czy istnieje realne i odporne na wstrząsy rozwiązanie, prowadzące do rozejmu, co pozwoliłoby nam mieć nadzieję, że położenie kresu przemocy jest możliwe - powiedział Steinmeier przed spotkaniem.

Dodał, że jedną z ważnych kwestii będzie sprawa zabezpieczenia granicy rosyjsko-ukraińskiej, co pozwoliłoby powstrzymać dostawy broni i ludzi na Ukrainę. - Potrzebne jest trwałe rozwiązanie, będziemy starali się uzgodnić kroki prowadzące do tego celu - mówił szef niemieckiej dyplomacji.

- Nie ma żadnych gwarancji, że rozmowy zakończą się sukcesem - zastrzegł polityk SPD. Jednak ze względu na aktualną sytuację byłoby - jego zdaniem - "nieodpowiedzialne" niewykorzystanie gotowości do rozmów sygnalizowanej przez wszystkie strony.

- Zorganizowaliśmy spotkanie w Berlinie ponieważ walki toczą się nadal i musimy rozmawiać o zakończeniu przemocy - podkreślił.

Steimmeier ocenił, że sytuacja na Ukrainie jest trudna, a najnowsze wiadomości pokazują, że napięcia nie ustają. - Nadal umierają ludzie i nadal nie ma rozejmu - zaznaczył.

Ostrzegł, że dzisiejsze doniesienia dowodzą, iż "może być jeszcze gorzej" i może dojść do bezpośredniej konfrontacji między Ukrainą a wojskami rosyjskimi. - Należy zapobiec temu za wszelką cenę - podkreślił.

Dramatem nazwał Steinmeier fakt, że wszystkie dotychczasowe ustalenia - zarówno z Genewy jak i z Berlina na początku lipca - nie zostały zrealizowane.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (43)