Koniec sporu o pomnik Jana Pawła II we Francji. Zostanie przesunięty
Kilka metrów dalej zostanie przesunięty pomnik Jana Pawła II we francuskim Ploermel. Monument zachowa krzyż, który zgodnie z decyzją sądu miał zostać usunięty. Zdaniem Rady Stanu godził w zasadę laickości. Nowe miejsce nie budzi kontrowersji, bo należy do Kościoła.
Pomnik Jana Pawła II ma zostać przesunięty w pierwszych miesiącach roku. Decyzję kończącą spór podjęło merostwo francuskiego miasteczka Ploermel. - Władze miasta uważają, że krzyż nie powinien być usuwany i nie popierają decyzji Rady Stanu, o czym mówiłem już wielokrotnie – mówił wcześniej mer Patrick Le Diffon.
Ale ta decyzja nie uspokoiła m.in. członków klubów "Gazety Polskiej", którzy aktywne zaangażowali się w protest przeciwko decyzji francuskiego sądu. – Wiele osób ma rację, pytając, co się stanie z innymi pomnikami. Czy też będziemy je przenosili albo szukali możliwości wykupienia terenu z rąk publicznych? – pyta w rozmowie z "Gazetą Polską Codziennie" Anita Zapłatka z paryskiego klubu "GPC".
Jak dodaje, wbrew temu, co się często o Francji mówi, to "w mniejszych miejscowościach, na skrzyżowaniach dróg jest mnóstwo kapliczek czy katolickich symboli".
Szydło chciała przywieźć pomnik do Polski
Gdy w październiku Rada Stanu poinformowała o swojej decyzji, premier Beata Szydło zapowiedziała, że jej rząd będzie chciał przenieść pomnik do Polski. - Rząd podejmie starania, by ocalić od ocenzurowania pomnik Jana Pawła II we Francji - stwierdziła.
Wiceminister kultury Jarosław Sellin zarzucił władzom Francji, że w przypadku islamu nie wywierają "takiej presji ideologicznej". - Usuwanie z przestrzeni publicznej krzyży jest świadectwem choroby części cywilizacji europejskiej, która jest zbudowana na chrześcijaństwie - powiedział.'
Źródło: gpcodziennie.pl