PolskaKoniec procesu byłego prezesa Klubu Kapitału Łódzkiego

Koniec procesu byłego prezesa Klubu Kapitału Łódzkiego

Przed łódzkim Sądem Okręgowym w poniedziałek rozpoczął się i zakończył wielokrotnie odraczany proces przeciw byłemu prezesowi Klubu Kapitału Łódzkiego Michałowi K., oskarżonemu m.in. o wyłudzenia w 1990 roku na szkodę Banku PeKaO SA i "Westy".

10.09.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29

Do tej pory sprawa nie mogła się rozpocząć z powodu złego stanu zdrowia oskarżonego.

Michał K., przed laty uznany przez tygodnik "Wprost" za jednego z najbogatszych Polaków, przyznał się do winy i zobowiązał się zwrócić bankowi 70 tys. zł. Tyle zażądał pełnomocnik banku tytułem naprawienia szkody. Ponadto, prokurator zażądał dla Michała K. łącznej kary 3,5 roku więzienia. Wyrok ma zostać ogłoszony 17 września.

Michał K. prowadził działalność handlową w Polsce i USA. W 1990 roku został szefem Klubu Kapitału Łódzkiego. Według prokuratury, w tym samym roku wyłudził w Banku PeKaO SA kredyt w wys. 150 tys. dolarów. Rok później, w 1991 r., w Zakładzie Ubezpieczeń "Westa" uzyskał polisy gwarancyjne w wys. 900 tys. zł; polisy były ubezpieczeniem kredytu, który - według Michała K. - miał być przeznaczony na zakup kosmetyków.

Gdy okazało się, że przedsiębiorca nie spłaca należności, w 1993 r. bank powiadomił prokuraturę. Michał K. wyjechał wówczas z Polski do Chin, gdzie założył rozlewnię alkoholu. Poszukiwany międzynarodowym listem gończym został zatrzymany przez Interpol w 1998 r. na lotnisku w Berlinie i deportowany do Polski. Po półtorarocznym pobycie w areszcie Michał K. wyszedł na wolność za poręczeniem majątkowym w wys. 200 tys. zł. Nie przyznawał się do winy i odmówił składania wyjaśnień.

W tym procesie Michał K. był także oskarżony o fałszerstwo, polegające na zaniżeniu cła za sprowadzane do Polski samochody. W maju tego roku zarzut ten uległ jednak przedawnieniu. (mk)

sądprocesprezes
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)