Koniec picia na sopockiej plaży
Sopoccy radni zdecydowali: nie można już pić alkoholu na sopockiej plaży, a liczba sklepów z alkoholem w okolicy ma się zmniejszyć. Działania te są tłumaczone względami bezpieczeństwa.
26.01.2015 | aktual.: 31.01.2015 10:26
Sopot od wielu lat był miejscem, gdzie plażowicze mogli legalnie w ciągu dnia spożywać alkohol. Jednak w efekcie poniedziałkowej uchwały rady miasta będzie to zakazane. Nowe prawo nie obejmie specjalne wydzielonych do tego miejsc. Będą to głównie punkty sprzedaży alkoholu, czyli kawiarnie, bary i restauracje.
- Od wielu lat nie można na sopockiej plaży pić alkoholu w godzinach wieczornych. Od teraz nie można robić tego również w dzień. Decyzja była podyktowana względami bezpieczeństwa. Wniosek w tej sprawie składał WOPR oraz policja – informuje Wirtualną Polskę Magdalena Czarzyńska-Jachim, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Sopotu.
Uchwała rady miejskiej podyktowana została wydarzeniami sprzed kilku miesięcy. Podczas październikowej imprezy „Wielkie Połowniki Trójmiasta” w mieście bawiło się ponad 5 tys. młodych ludzi. Niestety wielu z nich było pijanych. Część z nich, wychodząc z klubów, zaśmiecała główną arterię miasta – ul. Bohaterów Monte Cassino. Policja interweniowała ponad sto razy. Cześć młodzieży była niepełnoletnia, lecz mimo to kupiła alkohol.
- I co z tego, że uchwalili – retorycznie pyta młody chłopak pijący na plaży alkohol. I dodaje: " mam zamiar nadal to robić". - Nie śmiecę, nie przeszkadzam. Butelki i puszki wyrzucam do kosza. Będę musiał być bardzo uważny - mówi.
Za picie alkoholu w miejscu publicznym może nas ukarać zarówno policja, jak i straż miejska. Najlżejszą formą jest pouczenie. W wypadku bardziej drastycznych przypadków złamania prawa można otrzymać mandat karny.