"Koniec niemiecko-rosyjskiego sporu o "sztukę zdobyczną"'
Dyrektorka Muzeum im. Puszkina w Moskwie Irina
Antonowa uznała trwający od końca wojny rosyjsko-niemiecki spór o
tzw. sztukę zdobyczną, czyli niemieckie dobra kultury wywiezione
po zakończeniu wojny z Niemiec do Rosji, za zakończony.
29.08.2007 | aktual.: 29.08.2007 19:51
Osiągnęliśmy nowy stopień relacji, polegający na tym, że "nie wysuwamy wzajemnych roszczeń, lecz współpracujemy, by obiekty te pokazywać publiczności" - powiedziała Antonowa w wywiadzie dla wrześniowego wydania niemieckiego miesięcznika "Cicero". Jej zdaniem taka postawa oznacza "rezygnację z roszczeń".
Antonowa jest najstarszą stażem szefową muzeum, rozpoczęła pracę w tym zawodzie jeszcze za czasów Stalina - zaznacza redakcja.
Za "wspaniały przykład" współpracy obu krajów uznała wystawę sztuki z czasów Merowingów (V-VIII w.) pokazywaną obecnie w Ermitażu w Petersburgu. Zbiory te znajdowały się do końca II wojny światowej w Berlinie, podobnie jak przechowywany obecnie w Moskwie "Skarb Priama" pochodzący z wykopalisk w Troi. Szefowa muzeum wskazała na "rosnące zaufanie" między placówkami muzealnymi w obu krajach.
Rząd Niemiec apelował ostatnio na początku sierpnia do Rosji o dotrzymanie obietnic z początku lat 90., dotyczących zwrotu dzieł sztuki pochodzących z niemieckich muzeów. O otwarcie tajnych magazynów w Rosji apelował także przewodniczący Fundacji Pruskiego Dziedzictwa Kultury Klaus-Dieter Lehmann. Placówkę tę powołano w 1957 roku do opieki nad dziedzictwem kulturowym nieistniejących od 1947 r. Prus.
Strona niemiecka twierdzi, że na terenie Rosji i Polski znajduje się obecnie 180 tys. dzieł sztuki pochodzących z berlińskich kolekcji. Przedstawiciele rządu polskiego odpowiadają, że Polska przejęła na własność dobra kultury, w tym zbiory Berlińskiej Biblioteki Pruskiej, porzucone w końcowym okresie wojny przez władze Trzeciej Rzeszy. Polska minister spraw zagranicznych Anna Fotyga oszacowała polskie straty wojenne w dziedzinie kultury i sztuki na 20 mld dol.
Jacek Lepiarz