Trwa ładowanie...
dxdz80o
12-01-2008 07:13

Koniec monopolu Poczty Polskiej?

Już niebawem z klatek schodowych bloków i kamienic znikną tradycyjne skrzynki na listy, a na ich miejscu zawisną euroskrzynki. Korespondencję do nich będzie mógł wrzucać każdy operator pocztowy, a nie jak dotychczas tylko listonosz Poczty Polskiej - czytamy w Gazecie Krakowskiej.

dxdz80o
dxdz80o

Zmiana ma służyć demonopolizacji rynku usług pocztowych. Zgodnie z ustawodawstwem Unii Europejskiej, do 24 sierpnia Polska jest zobowiązana do wymiany skrzynek na takie, które spełniają standardy unijne. Nowe będą miały otwory wrzutowe tylko z przodu, o wymiarze 235 mm na 20 mm), mogące pomieścić format A4.

Do tych skrzynek będą mogli wrzucać korespondencję i reklamy nie tylko listonosze Poczty, ale również doręczyciele innych firm świadczących takie usługi, np. PGP czy In-Post. Poczta przygotowała już nowe skrzynki w kilku kolorach: są beżowe, żółte, czerwone, granatowe, zielone, oliwkowe i brązowe. - Jesteśmy gotowi do zmiany - mówi Bartłomiej Kierzkowski, regionalny rzecznik Poczty. - Mamy w ofercie skrzynki określone przez normy unijne. Cieszą się sporym zainteresowaniem - nie kryje. Za wymianę skrzynek odpowiedzialni są właściciele lub współwłaściciele nieruchomości, a to oznacza, że zapłacimy wszyscy.

Wiesław Bagnicki, prezes Grodzkiej Spółdzielni Mieszkaniowej w Nowym Sączu, nie jest zachwycony obciążeniem lokatorów nowym wydatkiem, ale rozkłada ręce. - To nie nasz wymysł, zmusza nas do tego ustawodawca. Mogę zapewnić, że w przetargu wyłonimy najtańszego wykonawcę. Jeszcze mniej zachwyceni są sami mieszkańcy. - Po co wymieniać skrzynki na listy, jeśli są w dobrym stanie? - pyta Jan Frączek z Nowego Sącza. - To dodatkowy koszt, a i tak opłaty są coraz wyższe. 31-letni inżynier z Chrzanowa, Daniel Siata, irytuje się, gdy słyszy o wymianie skrzynek. - Po co mam to robić? Jeśli Unia chce wymienić mi skrzynkę na listy, to niech za to zapłaci. Inwestują w drogi, kanalizację, rewitalizację, a na skrzynki ich nie stać? - pyta retorycznie.

Podobnie uważa 30-letnia Katarzyna Bugajska z Chrzanowa. - Już się zastanawiam, co jeszcze będę musiała zmienić zgodnie wymogami UE - wścieka się. Jeśli spółdzielnie nie zdążą wymienić skrzynek, firmy świadczące usługi pocztowe będą mogły wytoczyć im proces. - Nową skrzynkę do domu można już kupić - uspokaja Tadeusz Zbrzeźniak, właściciel firmy produkującej skrzynki. Kosztują one 35-40 zł i są nierdzewne. Niektóre firmy już importują skrzynki aż z dalekich Chin. Ich cena to cztery dolary.

dxdz80o

Wymiana skrzynek powoli ruszyła, decydują się na to spółdzielnie i deweloperzy, którzy budują osiedla i domy. - Wymianę skrzynek mamy wpisaną w plan remontowy na 2008 r. - informuje Stanisław Tkaczyk, zastępca prezesa krakowskiej SM Victoria. W SM Bieńczyce skrzynki zostaną wymienione w marcu. - Przetarg na wymianę zorganizujemy w lutym, potem wszystko ruszy zgodnie z planem - dodaje Zbigniew Bargiel, prezes SM Bieńczyce. Mieszkańcom Spółdzielni Mieszkaniowej w Chrzanowie skrzynki wymieni zarządca. Rachunek w wysokości ok. 50 zł, doliczy do czynszu.

dxdz80o
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dxdz80o
Więcej tematów