Kongresmeni piętnują Polskę: gdzie rekompensaty?!
Kongresmeni piętnują Polskę za zwlekanie z wypłatą rekompensat za majątek zagrabiony podczas wojny i w okresie PRL. To najostrzejsza krytyka naszego kraju po roku 1989.
Wieloletni lobbing Światowej Organizacji Żydowskich Restytucji przyniósł efekt. W czerwcu w obu izbach amerykańskiego parlamentu powstały projekty rezolucji wzywające Polskę do wypłaty rekompensat za zagrabione majątki. Sprawa dotyczy nie tylko Żydów, ale wszystkich poszkodowanych.
Wartość mienia, którego zwrotu domagają się byli właściciele, waha się - według różnych szacunków - między 60 a grubo ponad 100 mld zł. W przygotowanej w Izbie Reprezentantów rezolucji politycy podkreślają, że Polska to jedyne państwo postkomunistyczne, które nie ma prawa regulującego te kwestie.
Nasz dokument trafi pod obrady komisji spraw zagranicznych izby w najbliższą środę - ujawnia "Newsweekowi" Joseph O'Brien, rzecznik kongresmena Eliota Engela z Nowego Jorku, jednego z 30 wnioskodawców.
Znacznie dalej poszli senatorowie. Ich rezolucja podkreśla potrzebę kompleksowego rozwiązania kwestii własności religijnej, komunalnej, a także prywatnej. Co więcej, dokument mówi nie tylko o rekompensatach za nieruchomości, ale też za utracone dzieła sztuki czy papiery wartościowe. Zdaniem ekspertów dokumenty prawdopodobnie zostaną połączone we wspólny akt obu izb.