Kongres USA obniża podatki, Bush zadowolony
Obie izby Kongresu uchwaliły obniżkę podatków o 350 miliardów dolarów w ciągu 10 lat. Prezydent George Bush wyraził zadowolenie z tej decyzji, chociaż kwota cięcia podatkowego jest o ponad połowę mniejsza niż tego chciał.
23.05.2003 | aktual.: 23.05.2003 20:36
Ustawę podatkową prezydent musi jeszcze podpisać, co będzie formalnością. Obniżka jest już trzecią za kadencji Busha. W 2001 roku jego administracja przeforsowała na Kapitolu cięcie podatków aż o 1,3 biliona dolarów w ciągu 10 lat.
Walka o obecną redukcję trwała dłużej, przy jeszcze silniejszej opozycji Demokratów, którzy argumentowali, że USA nie stać na takie uszczuplenie dochodów państwa w sytuacji deficytu budżetowego przekraczającego już 200 miliardów dolarów i rosnących nakładów na bezpieczeństwo i obronę.
Zwracali też uwagę, że obniżka faworyzuje zamożniejszych Amerykanów. Najbiedniejsi, a zwłaszcza ubożsi, bezdzietni obywatele stanu wolnego nie zyskają na redukcji ani centa.
W głosowaniu nad ustawą podatkową w Senacie głosy rozłożyły się po równo - 50 do 50 - niemal dokładnie według podziału partyjnego (Republikanie za, Demokraci przeciw), tak że decydujący głos musiał oddać wiceprezydent Richard Cheney, jako przewodniczący Senatu.
Zdaniem administracji, cięcie podatków pobudzi gospodarkę do szybszego wzrostu, powodując m.in. wzrost zatrudnienia. Bezrobocie w USA zwiększyło się ostatnio do 6 procent.
"Ta obniżka jest dobra dla amerykańskich pracowników, dla amerykańskich rodzin, dla amerykańskich inwestorów i dla amerykańskich przedsiębiorców" - powiedział Bush.
Obniżka ma działać wstecz od 1 stycznia, co oznacza, że wszyscy Amerykanie mający dzieci do lat 17 otrzymają wkrótce czeki na sumę co najmniej 400 dolarów - zwrot tytułem ulgi podatkowej na dziecko, zwiększonej na mocy ustawy z 600 do 1000 dolarów.
Ustawa przewiduje obniżenie progów podatku dochodowego: najwyższego z 38,6% do 35%, z 35 do 32%, z 30 do 28% i z 27 do 25%.
Zmniejszone będą podatki od inwestycji w papierach wartościowych - podatek od dywidend obniży się z 38,6 do 15%, a podatek od zysków kapitałowych z 20 także do 15%.
Te ostatnie obniżki, do poziomu niespotykanego od 1934 roku, mają zachęcać obywateli do inwestowania na giełdzie. Giełda jest obecnie w USA samodzielnym, ważnym czynnikiem wzrostu ekonomicznego, gdyż ponad połowa Amerykanów lokuje tam swoje oszczędności.
Ustawa przewiduje poza tym znaczne ulgi podatkowe dla biznesu, szczególnie dla drobnych firm, kupujących nowy sprzęt.