Kongres uratuje życie Terry Schiavo?
Kongres USA zebrał się na nadzwyczajnej sesji, aby uchwalić ustawę mającą doprowadzić do uchylenia decyzji sądu na Florydzie o odłączeniu od aparatury podtrzymującej życie Terry Schiavo.
20.03.2005 | aktual.: 24.03.2005 13:59
Schiavo pozostaje od 15 lat w stanie określanym przez lekarzy jako wegetatywny po ataku i zatrzymaniu pracy serca, co spowodowało ciężkie uszkodzenie jej mózgu.
Dominujący w obu izbach Kongresu Republikanie twierdzą, że bronią świętości życia, które odebrać może człowiekowi tylko Bóg.
Chcą oni uchwalić ustawę, na mocy której sprawę Schiavo przejąłby sąd federalny, co oznaczałoby ponowne podłączenie kobiety do aparatury do czasu ponownej decyzji. Po odłączeniu umrze ona po około dwóch tygodniach.
Prezydent Bush zapowiedział, że specjalnie przyjedzie do Waszyngtonu z Crawford w Teksasie, gdzie spędza weekend, aby podpisać ustawę.
Od kilku lat trwa spór między mężem kobiety, Michaelem Schiavo, który chciał odłączenia żony od aparatury, a jej rodzicami, którzy domagają się utrzymywania kobiety przy życiu.
Powołując się na opinie większości lekarzy Schiavo argumentuje, że jego żona od dawna już nie ma świadomości i że kiedyś powiedziała mu, iż nie chciałaby, aby ją sztucznie utrzymywać przy życiu.
Rodzice Terry kwestionują prawdziwość twierdzenia jej męża i utrzymują, że ich córka zachowała świadomość, gdyż daje sygnały odpowiadania na ich słowa i dotyk.
Sprawa Schiavo, szeroko omawiana w czasie weekendu na pierwszych miejscach dzienników telewizyjnych, podzieliła Amerykę.
Zdaniem Michaela Schiavo i popierających go osób, działanie Kongresu jest niedopuszczalną ingerencją w prywatne sprawy rodziny. Dla konserwatystów sprawa stała się nowym frontem walki "w obronie życia".
Jednak niektórzy konserwatywni komentatorzy - jak publicysta "Washington Post" George Will - wyrażają pogląd, że Kongres nie powinien interweniować w ten konflikt, rozstrzygnięty już przez sąd na Florydzie, gdyż narusza to zasadę suwerennych praw stanów, oraz oznacza ingerencję w prywatność rodziny.
Niektórzy prawnicy konstytucyjni uważają też, że Kongres nie powinien uchwalać ustaw odnoszących się do jednego przypadku; może to, ich zdaniem, stworzyć niebezpieczny precedens.
Ponieważ Demokraci mocno sprzeciwiają się projektowanej ustawie, oczekuje się długiej i burzliwej debaty, która może się przeciągnąć aż do poniedziałku rano (czasu USA).
Tomasz Zalewski