Kongres chroni producentów broni palnej
Izba Reprezentantów Kongresu USA
uchwaliła ustawę, która zabrania sądom rozpatrywania pozwów
przeciw producentom i sprzedawcom broni palnej, obciążających ich
odpowiedzialnością za dokonywane za jej pomocą morderstwa.
Ustawa, uchwalona wcześniej przez Senat, powędruje teraz na biurko prezydenta George'a Busha, który zapowiedział już, że ją podpisze. Bush i zdominowany przez Republikanów Kongres wydali wojnę tzw. frywolnym pozwom, kierowanym do sądów często z inspiracji prawników czerpiących z nich wielkie zyski.
Decyzja Kongresu to także wielkie zwycięstwo lobby producentów, handlarzy i prywatnych właścicieli broni palnej, zrzeszonych w Krajowym Stowarzyszeniu Strzeleckim (NRA). Jest to jedna z najsilniejszych grup nacisku w USA, wpłacająca ogromne kwoty na kampanie wyborcze polityków.
W Izbie Reprezentantów ustawa przeszła stosunkiem głosów 283 do 144. Oznacza to, że oprócz tradycyjnie popierających "gun lobby" Republikanów glosowało za nią także wielu Demokratów, szczególnie z konserwatywnych stanów południa i środkowego zachodu.
Pozwy kierowane przez rodziny ofiar zabójstw z użyciem broni palnej, a także przez władze niektórych miast, domagające się zwrotu kosztów leczenia ofiar przypadkowych postrzeleń, oskarżały producentów broni o "kryminalne zaniedbanie", którego wynikiem było morderstwo lub postrzelenie.
Ustawa przewiduje jednak wyjątki, kiedy np. postrzelenie wynika z ukrytych wad broni albo gdy handlarz broni sprzedał ją bez obowiązkowego sprawdzenia, czy nabywca nie był karany lub leczony na chorobę psychiczną.
Tomasz Zalewski