Konfiskata majątków i walka z postkomunizmem
O konieczności konfiskaty nieuczciwie zdobytych majątków polityków jako skutecznej formie walki z postkomunizmem przekonywał krakowian lider PiS Jarosław Kaczyński.
22.02.2004 | aktual.: 22.02.2004 16:59
Prezes Prawa i Sprawiedliwości uczestniczył w Krakowie w konwencji programowej PiS. Odbywała się ona pod hasłem "Czas na uczciwość w państwie!".
Zdaniem Kaczyńskiego, do poprawy sytuacji w Polsce konieczne jest przełamanie systemu postkomunistycznego oraz odbudowa gospodarki i finansów państwa. Mogą tego dokonać ludzie, którym dobro państwa leży na sercu i którzy zwyciężą w następnych wyborach. Sposobem rozpoznania tych ludzi jest ich stosunek do proponowanej przez PiS lustracji majątków.
"Musi być przeprowadzona lustracja majątkowa polityków. A karą za kłamstwa powinna być konfiskata majątku, z którego polityk nie potrafi się wytłumaczyć. To będzie dopiero narzędzie skuteczne" - oświadczył Kaczyński w Krakowie.
"Obserwujcie państwo dokładnie, kto tę propozycję poprze, a kto będzie się wykręcał albo krzyczał, że to skandal, że to sprzeczne z konstytucją. I wtedy będziecie państwo mogli odróżnić tych, którzy chcą Polskę zmienić, od tych, którzy tylko to deklarują. To bardzo dobra metoda" - zapewniał.
Lider PiS przestrzegał: "To rzecz nowa w polskiej polityce i w polityce międzynarodowej i przeciwnicy tego rozwiązania będą się na to na pewno powoływać. Ale nie dajcie się państwo zwieść. W Polsce bardzo duża część polityków traktuje udział we władzy jako okazję do załatwienia swoich spraw".
Jak poinformował poseł Zbigniew Ziobro, inicjatywa PiS dotyczyć będzie rozszerzenia konieczności składania deklaracji podatkowych także na urzędników państwowych wysokiego szczebla. Obowiązek kontroli oświadczeń majątkowych pod kątem zgodności z deklarowanymi dochodami spoczywałby na urzędach skarbowych. W razie niezgodności nielegalnie zdobyta część majątku podlegałaby konfiskacie.
