Konferencja premiera. Powrót do szkoły. Jest decyzja rządu
Uczniowie nadal pozostaną w domach, rząd nie zdecydował się na otwarcie szkół. Nauka zdalna we wszystkich szkołach będzie obowiązywać do Świąt Bożego Narodzenia. A na początku stycznia uczniowie z całej Polski pójdą w tym samym terminie na zimowe ferie.
Jak przekazał na konferencji premier Mateusz Morawiecki, szkoły mają być nadal zamknięte. Kolejne przedłużenie nauki zdalnej będzie obowiązywać od 29 listopada do świąt Bożego Narodzenia. Później w szkolnym kalendarzu jest przerwa międzyświąteczna. Natomiast na początku stycznia rząd zdecydował się wysłać wszystkich uczniów z całej Polski na zimowe ferie. Potrwają one od 4 do 17 stycznia.
Premier zaapelował, by podczas ferii zostać w domach. - Ma to być przerwa od nauki, proszę, by nie planować w tym terminie wyjazdów - mówił Mateusz Morawiecki.
- Byliśmy nakłaniani do otwarcia szkół. Zdecydowaliśmy, że będzie kontynuacja zamknięcia szkół do 23-24 grudnia. Ferie, które zwykle były rozłożone na różne województwa w różnym czasie, dzisiaj muszą być skumulowane w jednym czasie po to, by ruch był najmniejszy, by nie zamawiać wyjazdów, by nie wyjeżdżać za granicę, by siedzieć w domu, by mobilność była jak najmniejsza - argumentował szef rządu.
Zdalne nauczanie. Zmiany w egzaminach
Przypomnijmy, że zdalne nauczanie dla ośmioklasistów i maturzystów oznacza zmiany na egzaminach w 2021 r.
- Poprosiliśmy ekspertów, nauczycieli, przedstawicieli świata akademickiego oraz Centralną Komisję Egzaminacyjną, by z uwagi na ograniczenia dokonali incydentalnej korekty podstaw programowych i na tej podstawie CKE opracuje arkusze egzaminacyjne z egzaminami, których zakres przedmiotowy będzie ograniczony o ok. 20-30 proc. - mówił minister edukacji narodowej Przemysław Czarnek.
W przypadku egzaminu dla ośmioklasisty, MEN planuje, że na egzaminie z języka polskiego wypowiedź pisemna zostanie ograniczona do rozprawki lub opowiadania. Na egzaminie ma być też mniej zadań. Również na egzaminie z matematyki ma być mniej zadań otwartych.
Z kolei maturzyści mają być zwolnieni z obowiązku podchodzenia do jednego przedmiotu na poziomie rozszerzonym. Według Ministerstwa Edukacji będzie to wybór ucznia. Zmiany dotyczyć będą również egzaminu z matematyki na poziomie podstawowym. Tu również ma być mniej zadań.