PolskaKończy się współpraca PSL i PJN w ramach "Centrum dla Polaków"

Kończy się współpraca PSL i PJN w ramach "Centrum dla Polaków"

Kończy się współpraca PSL i PJN w ramach "Centrum dla Polaków". Jest między nami więcej różnic, niż podobieństw - mówi wiceszef PJN, europoseł Marek Migalski. Zdaniem szefa PSL Janusza Piechocińskiego współpracę można wznowić, jeśli europosłowie PJN przystąpią do frakcji PSL w europarlemencie.

Kończy się współpraca PSL i PJN w ramach "Centrum dla Polaków"
Źródło zdjęć: © PAP | Bartłomiej Zborowski

25.06.2013 08:02

Pomysł stworzenia oferty politycznego "Centrum" z PJN na wybory europejskie w 2014 roku Piechociński zgłosił na początku roku. W lutym politycy PJN i PSL ogłosili wspólną inicjatywę programową o nazwie "Centrum dla Polaków", w ramach której zapowiedziano pięć debat.

Pierwsza debata na temat Europy odbyła się w marcu, kolejna - dotycząca rolnictwa - w maju. Zapowiedzianą na kwiecień debatę o polityce prorodzinnej - odwołano.

Z informacji PAP ze źródeł zbliżonych do PSL wynika, że lider ludowców Janusz Piechociński przed dwoma tygodniami otrzymał list od prezesa PJN Pawła Kowala. Jak powiedział polityk z władz PJN był to rodzaj "kulturalnego pożegnania się z politykami PSL". - Chodziło o to, by wyjaśnić, dlaczego nasze drogi się rozchodzą bez wskazywania winnego - wyjaśnił.

Piechociński pytany o list powiedział, że współpraca z PJN może być wznowiona, jeśli dwaj europosłowie tej partii - Paweł Kowal i Marek Migalski - przystąpią do frakcji w europarlemencie, w której znajduje się PSL (Europejskiej Partii Ludowej). Obecnie należą do frakcji Europejskich Konserwatystów i Reformatorów.

- To był jeden z warunków brzegowych - podkreślił Piechociński. Jak dodał wiarygodność wcześniejszych deklaracji o woli współpracy ze strony polityków PJN powinna być w ten sposób zweryfikowana.

Migalski wyklucza jednak taką możliwość. - Równie prawdopodobne jest to, że wszyscy euuroposłowie PSL przystąpią do naszej frakcji - stwierdził w rozmowie z PAP.

Według niego "nadszedł moment, by podziękować kolegom z PSL". - Naszą współpracę uważam za zakończoną. Umówiliśmy się na zorganizowanie cyklu debat. Udało się zorganizować dwie. Z ich przebiegu wynikało, że jest między nami więcej różnic, niż podobieństw - powiedział Migalski.

Zaznaczył, że w trakcie współpracy z ludowcami było widać, że obie partie znacznie się różnią również w kwestiach europejskich. - Inaczej patrzymy na UE i jej przyszłość - wyjaśnił.

Według niego PJN to centro-prawica, a nie centrum. - Jesteśmy o wiele bardziej liberalni gospodarczo, niż PSL i trochę bardziej konserwatywni w sferze wartości. Choć muszę podkreślić, że samą współpracę oceniam bardzo dobrze. Obie strony na niej zyskały - podkreślił europoseł.

Inny wiceszef PJN Paweł Poncyljusz powiedział, że oczekiwał od PSL, jako większego partnera, większej aktywności. - Mam wrażenie, że PSL zrzuca z siebie odpowiedzialność bycia animatorem w tym porozumieniu - wyjaśnił.

W marcu PAP pisała o pomyśle polityków PSL, którzy chcieli poszerzyć porozumienie o inne, niż PJN środowiska - Unię Pracy, Zjednoczenie Chrześcijańsko-Narodowe, a później - Stronnictwo Konserwatywno-Ludowe. Ludowcy podkreślali, że politycy PJN nie powinni oponować.

Prezes PJN pytany wtedy o nowy pomysł, powiedział, że dla PJN "kluczowym partnerem jest PSL". Jak podkreślił Kowal, z jego doświadczenia wynika, że "sklejanie szerszych środowisk jest trudne". Dodał, że Centrum nie jest sformalizowaną koalicją, więc nie będzie ograniczał swobody działania PSL.

Z informacji PAP wynika, że w PSL rozważano też zaproszenie do współpracy byłych polityków Samoobrony. Kilku z nich - w tym byli posłowie Lech Kuropatwiński i Krzysztof Filipek - pojawili się na debacie PSL i PJN na temat rolnictwa. Zdaniem Migalskiego poszerzanie porozumienia o polityków Samoobrony byłby trudne. - Nie ma co ukrywać, że nie jest to partia z naszej bajki - stwierdził.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (33)