Trwa ładowanie...
d3y57h1
31-07-2006 10:50

Konczałowski: interesuje mnie postać Jaruzelskiego

Znany rosyjski reżyser filmowy Andriej
Konczałowski, który realizuje cykl dokumentalny o przywódcach
politycznych XX wieku, wśród najbardziej interesujących go liderów
wymienia generała Wojciecha Jaruzelskiego.

d3y57h1
d3y57h1

"Interesują mnie ci działacze państwowi, którzy nie bali się podejmować niepopularne decyzje, być autorytarni, wykazywać zdecydowaną wolę polityczną, która społeczności Zachodu wydawała się reakcyjna czy antydemokratyczna. A po latach były rezultaty; można twierdzić, że te decyzje wyszły narodowi na dobre" - oświadczył Konczałowski w wywiadzie dla poniedziałkowego wydania dziennika "Nowyje Izwiestija".

Zdaniem Konczałowskiego, do takich przywódców należeli generał Jaruzelski, generał de Gaulle czy singapurski przywódca Lee Kuan Yew, który "wprowadził kary chłosty, a dziś uważa się Singapur za najczystsze i najbezpieczniejsze państwo świata".

"Ci przywódcy nie bali się oskarżeń ze strony liberalnych krytyków. Sądzę, że to samo robi dziś Putin: nie boi się cudzej krytyki, ale uważam, że jest jednak niewystarczająco autorytarny" - oznajmił Konczałowski, którego film o nieżyjącym już przywódcy Azerbejdżanu Hejdarze Alijewie miał premierę podczas moskiewskiego festiwalu filmowego pod koniec czerwca. Wcześniej Konczałowski nakręcił film o przywódcy sowieckim Juriju Andropowie.

Reżyser wyraził pogląd, że obecnie żyjemy w czasach "tyranii poprawności politycznej". To, że zarówno w Gruzji, jak i na Ukrainie, panuje trudna sytuacja polityczna, Konczałowski tłumaczy tym, że przywódcy obu krajów "są zmuszeni" realizować liberalne idee Zachodu w narodach, w których brak tradycji zachodniej państwowości.

d3y57h1

Jego zdaniem, czasem monarchia bywa lepszym rozwiązaniem od demokracji. Uważa on, że Rosja nie jest gotowa do demokracji. "Jeśli głosuje 40% ludności, to nie jest demokracja - to iluzja" - oświadczył Konczałowski, podając przykład Chin, gdzie "nie ma demokracji, a postęp jest kolosalny".

"Mam nadzieję, że po Putinie nie nadejdzie byle jaki osobnik(...). Zachód potrzebuje słabej Rosji z ogromnymi zasobami gazu i ropy, które można wysysać. A silna Rosja będzie siłą rzeczy agresywna" - oświadczył Konczałowski.

Małgorzata Wyrzykowska

d3y57h1
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3y57h1
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj