Komunia tylko z własną hostią
Choć interkomunia, czyli wspólne przyjmowanie komunii katolików i chrześcijan wyznań protestanckich podczas mszy świętej, jest niemożliwa z punktu widzenia Kościoła katolickiego, podczas katolickiej mszy w jednej z amerykańskiej szkół, chłopiec będący anglikaninem przyjmuje komunię. Tyle, że wcześniej sam ją przynosi ze swojego kościoła.
18.11.2005 | aktual.: 18.11.2005 15:37
Tradycjonalistyczny portal katolicki kreuz.net donosi o niezwykłej "interkomunii" w amerykańskiej Diecezji Owensboro w stanie Kentucky. Podczas mszy świętej w jednej z tamtejszych szkół rzymskokatolickich uczeń należący do Kościoła Episkopalnego może wraz ze swoimi katolickimi koleżankami i kolegami przystępować do Eucharystii, jednakze nie przyjmuje on takiej samej hostii, co inni. Aby rozwiązać problem braku wspólnoty eucharystycznej między Kościołem rzymskokatolickim a episkopalnym (anglikańskim) miejscowy ordynariusz, biskup John McRaith, zgodził się na prośbe matki dziecka na niecodzienne rozwiązanie komunijnego problemu.
Matka ucznia poprosiła biskupa, aby pozwolił przyjmować jej synowi komunię z innymi uczniami. Znaleziono inne rozwiązanie: chłopiec przyjmuje podczas mszy świętej hostię, która była konsekrowana podczas mszy w parafii episkopalnej. Hostię przekazuje rzymskokatolickiemu kapłanowi przed mszą.
Chłopiec wielokrotnie podkreślał, że wyznaje katolicką naukę o Eucharystii, ale mimo tego nie może przyjmować Komunii Świętej tak jak inni. Biskup McRaith skonsultował się z radą duszpasterską, ponieważ nie był pewien, czy przypadek episkopalnego ucznia można uznać za okoliczność, podczas której chrześcijanie wyznania innego niż rzymskokatolickie moga przystępować do komunii, jeśli wyznają katolicką wiarę eucharystyczną oraz wymagają tego uzasadnione okoliczności duszpasterskie. Rada złożona z księży diecezjalnych nie potrafiła pomóc biskupowi, więc postanowiono nadal nie udzielać uczniowi Komunii Świętej.
W 1896 roku papież Leon XIII ogłosił w bulli Apostoilicae Curae, że święcenia anglikańskich kpłanów są nieważne, dlatego też podczas anglikańskiego nabożeństwa nie następuje przemiana chleba i wina w ciało i krew Chrystusa. Konserwatyści katoliccy podkreślają, że Leon XIII nie tyle ogłosił coś nowego, ale stwierdził istniejący już przedtem fakt zerwania sukcesji apostolskiej. Z kolei przeciwnicy rygorystycznego podejścia do tej kwestii argumentują, że anglikanie mają sukcesję apostolską przez starokatolików, a poza tym dokument Leona nie posiada przywileju nieomylności, a zaistniałą sytuację należy odczytywać przez pryzmat nauczania Soboru Watykańskiego II.