"Teraz będziemy się koncentrować na uzgodnieniach dwustronnych. Trzeba będzie doprecyzować poszczególne oferty i dopasować je do potrzeb. W najbliższym czasie będziemy analizować wyniki tej konferencji i odbędą się dodatkowe konsultacje. Niewykluczone też, że zorganizujemy kolejną konferencję z tymi państwami, które zadeklarowały kontyngenty" - powiedział rzecznik ministra obrony płk Eugeniusz Mleczak.
W spotkaniu "Force Generation Conference" uczestniczyło blisko 20 państw; jedne zadeklarowały kontyngenty wojskowe, inne wsparcie polityczne lub materialne. MON nie ujawnia, jakie państwa zadeklarowały ilu żołnierzy. "Przedstawiciele wszystkich tych państw muszą przedstawić w swoich krajach to, co usłyszeli i zadeklarowali na konferencji w Warszawie. W niektórych potrzebna będzie droga parlamentarna do zatwierdzenia tych decyzji. To, co się da powiedzieć ze strony polskiej, przedstawimy po przeanalizowaniu w środę" - dodał Mleczak.
Dywizja w sile 7-9 tys. ludzi ma działać pod polskim dowództwem w strefie centralno-południowej między Bagdadem a Basrą. Polska deklaruje 1,5-2,2 tys. żołnierzy; jako państwo wiodące będzie się starała wypełnić te miejsca, na które nie zadeklarowano kontyngentów. Zaangażowanie wojskowe w strefie kierowanej przez Polskę zadeklarowały Bułgaria, Ukraina i Fidżi.
![Niemcy oddają zrabowane dobra. Jest także wniosek ws. podejrzanych o dywersję [SKRÓT DNIA]](https://v.wpimg.pl/Njc1MzgyYQsCUztJSAJsHkELbxMOW2JIFhN3WEhKe1obHisTCxw8DxNeYx0VDD4LFEFjCgtWLxoKHjtLSB0nGRNdLANIHCMIBlViHAJBfA4AA3RXV0p7Dk4FeRtUVHcIB1JgSVBPKFxUBH5CVU8qSB4)
