Kompletnie pijany 21-latek. Podróż skończył na czyimś ogrodzeniu
21-latek rozbił samochód na ogrodzeniu. Gdy na miejsce przyjechał policja, okazało się, że kierowca jest pijany. Dodatkowo miał aktualny zakaz prowadzenia pojazdów. Jak wytrzeźwieje, stanie przed sądem.
Do zdarzenia doszło w sobotę około godziny 15. Policjanci z komisariatu w Głuszycy dostali informację, że nietrzeźwy mężczyzna przy ul. Kościuszki w Walimiu wjechał swoim pojazdem w ogrodzenie jednej z posesji, a następnie uciekł.
Udało się go namierzyć i zatrzymać. Po zbadaniu na obecność alkoholu okazało się, że 21-latek miał w organizmie 1,75 promila. Jak informuje na swojej stronie policja w Wałbrzychu, mężczyzna nie posiadał prawa jazdy, gdyż dodatkowo miał aktualny zakaz kierowania pojazdami wydany w 2019 roku przez Sąd Rejonowy w Wałbrzychu.
Samochód trafił na parking strzeżony. Na szczęście w samym zdarzeniu nikt nie ucierpiał.
Teraz 21-latek po wytrzeźwieniu usłyszy zarzuty, a następnie stanie przed sądem. Za jazdę pod wpływem alkoholu oraz pomimo wydanego zakazu do prowadzenia pojazdów, a także spowodowanie kolizji drogowej grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 5, dożywotni zakaz kierowania pojazdami oraz wysoka grzywna.
Zrobiło się nerwowo. Wszystko przez "telefon od Tuska"