Komorowski uznał Turcję za dobrego sojusznika
Turcja z polskiej perspektywy jest dobrym sojusznikiem i sprawdzonym partnerem - powiedział prezydent Bronisław Komorowski podczas uroczystego obiadu wydanego przez parę prezydencką na cześć prezydenta Turcji Abdullaha Gula i jego małżonki.
- Panie prezydencie, chcę wznieść toast za pomyślność pana, pańskiej małżonki, Turcji, ale przede wszystkim za pomyślność naszych krajów połączonych silnym sojuszem, dobrym politycznym partnerstwem i historycznie sprawdzoną przyjaźnią - powiedział Komorowski.
Jak podkreślił, "burzliwa historia, która powodowała, że często staliśmy przeciwko sobie, nauczyła nas wzajemnego szacunku oraz zainteresowania tym, aby relacje polsko-tureckie były coraz lepsze".
Komorowski przypomniał, że stosunki dyplomatyczne między Polską a Turcją mają prawie 600 lat. Wyraził zadowolenie, że wraz z Gulem obejmie patronatem obchody tej rocznicy, która przypada w 2014 roku. - Mało które kraje mogą pochwalić się tak długotrwałymi relacjami dyplomatycznymi. Dla naszego regionu jest to naprawdę niezwykłe i warto to utrwalić w świadomości tureckiej i polskiej - powiedział.
W jego ocenie nowym symbolem i nową jakością w relacjach polsko-tureckich jest wymiana studentów.
Z kolei Abdullah Gul powiedział, że wieloletnia przyjaźń polsko-turecka rozwija się obecnie w niezakłóconym tempie. - Jestem dumny, że utrzymujemy takie gorące stosunki między naszymi krajami, które są razem w NATO i w równym stopniu się rozwijają - podkreślił.
Prezydent Turcji podziękował polskiemu narodowi za wsparcie swojego kraju na drodze do Unii Europejskiej. Życzył Polsce powodzenia w przewodzeniu pracom Rady UE.
Na oficjalny obiad wydany na Zamku Królewskim przybyli także m.in. marszałek Senatu Bogdan Borusewicz, wicemarszałek Sejmu Jerzy Wenderlich, wicepremier Waldemar Pawlak, wiceszef MSZ Jan Borkowski, nuncjusz apostolski Celestino Migliore oraz jazzowa wokalistka Aga Zaryan.