PolskaKomorowski: trudno mi sobie wyobrazić większe szczęście

Komorowski: trudno mi sobie wyobrazić większe szczęście

Marszałek sejmu, kandydat PO na prezydenta Bronisław Komorowski wziął udział w happeningu w Warszawie z okazji Dnia Ojca. - Czuję się pięciokrotnym ojcem - mówił Komorowski, dodając, że trudno sobie wyobrazić większe szczęście.

Komorowski: trudno mi sobie wyobrazić większe szczęście
Źródło zdjęć: © PAP | Radek Pietruszka

23.06.2010 | aktual.: 23.06.2010 18:23

Marszałek sejmu, prywatnie ojciec pięciorga dzieci, dziękując za zaproszenie na happening, podkreślił, że czuje się "pięciokrotnym ojcem". - Pięć razy mogłem zaznać wielkiego szczęścia, bo trudno wyobrazić sobie większe szczęście niż zostanie rodzicem - mówił Komorowski na warszawskim Placu Zamkowym.

Zdaniem marszałka, trzeba pamiętać o tym, że ojciec jest autorytetem. - Ale to także jest właśnie tata. I patrzę z zazdrością na młodych ojców, którzy pewnie mogą korzystać dzisiaj w ogromnej mierze z okazji bycia tatusiem, tzn. częstszego, łatwiejszego przebywania z własnymi dziećmi - mówił.

Zdaniem Komorowskiego, urlopy ojcowskie - wprowadzone w tym roku do polskiego prawa - to pomysł wart propagowania i należy zachęcać ojców do korzystania z nich. - Żeby po prostu być bliżej dziecka, to tak strasznie szybko ucieka, okres w którym dzieci są jeszcze dziećmi - mówił.

Marszałek życzył wszystkim ojcom "chwil, przeżyć i możliwości bycia jak najdłużej i jak najczęściej po prostu tatusiem".

Komorowski pojawił się na pl. Zamkowym ze swoją córką Elżbietą. - Ma tyle lat, co wolna Polska, bo urodziła się we wrześniu 1989 roku - tłumaczył Komorowski.

- Ja czytałem wszystkim pięciorgu dzieci, ale dopiero najmłodsze przestały się bać. Te pierwsze bały się, bo czytałem za głośno, za dobitnie, bo starałem się, żeby dobrze to wszystko zrozumiały. A one po prostu chciały spać - żartował.

Obecna na pl. Zamkowym prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz mówiła z kolei, że swojemu ojcu zawdzięcza bardzo wiele, jeśli chodzi o wybór działalności publicznej i politycznej. - Ojciec jest bardzo ważny dlatego, że każdy człowiek musi stać na dwóch nogach i na nodze, gdzie jest matka, i na tej drugiej nodze, której podporą jest właśnie ojciec - mówiła prezydent Warszawy.

Z kolei pełnomocniczka rządu do spraw równego traktowania Elżbieta Radziszewska zachęcała wszystkich tatusiów do tego, "by poczuli radość bycia ojcem, będąc tatusiami prowadzącymi rodzinę w sposób bardziej partnerski, by znali swoje prawa, chcąc być bardziej odpowiedzialnymi".

Punktem kulminacyjnym spotkania pod Kolumną Zygmunta było wspólne zdjęcie obdarowanych czerwonymi balonami uczestników happeningu; zostali oni tak ustawieni, aby utworzyli napis TATA. Do zdjęcia z uczestnikami ustawił się także marszałek Sejmu.

Podczas happeningu rodzicom z dziećmi rozdawane były materiały informacyjne dotyczące urlopów ojcowskich.

Happening pod kolumną Zygmunta zorganizowała prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz wspólnie z pełnomocniczką rządu do spraw równego traktowania Elżbietą Radziszewską, która w trakcie imprezy ogłosiła konkurs fotograficzny na najlepsze zdjęcie na temat "Tata w pracy - Tata w domu".

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (444)