Komorowski traci poparcie, ale wciąż dystansuje innych
Gdyby dziś Polacy mieli iść do urn, by zagłosować w wyborach prezydenckich, wybraliby Bronisława Komorowskiego - wynika z sondażu TNS OBOP dla programu "Forum" w TVP. Komorowski zdystansowałby wszystkich innych. To dobra wiadomość dla Platformy Obywatelskiej. Ale jest też zła: jeszcze w lutym na Komorowskiego głosowałoby 42% ankietowanych. Teraz - 33%. Zyskał natomiast Lech Kaczyński.
Obecny prezydent jest w rankingach drugi. Głosowałoby na niego 20% ankietowanych. W podobnym badaniu, wykonanym w lutym oddanie głosu na Lecha Kaczyńskiego deklarowało 13% ankietowanych.
Gdyby wybory odbywały się w lutym, to - według badania TNS OBOP - w drugiej turze Komorowski spotkałby się z Andrzejem Olechowskim, który mógłby liczyć na 17-procentowe poparcie. W kwietniu, w porównaniu do tamtego sondażu - notowania Olechowskiego mocno spadły - do 7%.
Kolejne miejsca, gdyby wybory odbywały się dziś, zajęliby: Jerzy Szmajdziński, którego wybrałoby 5% ankietowanych (w lutym: 4%), Marek Jurek z 4-procentowym poparciem (w lutym: 3%), Ludwik Dorn i Tomasz Nałęcz, na każdego z nich głosowałby jeden ankietowany na stu.
Spora liczba osób nie jest zdecydowana. Co ciekawe, w kwietniu odpowiedź "trudno powiedzieć" wybrało 29% ankietowanych, w lutym natomiast niezdecydowanych było mniej - 20%.
Sondaż wykonała firma TNS OBOP na zlecenie programu "Forum" w TVP Info metodą wywiadu telefonicznego na grupie 1000 dorosłych mieszkańców Polski. Błąd statystyczny wynosi +/- 3,1%.