Komorowski: Polska też nie może czuć się bezpiecznie
W opinii posła PO Bronisława Komorowskiego, w Londynie doszło do świetnie przygotowanego zamachu terrorystycznego. B. minister obrony narodowej uważa, że także Polska, jako członek koalicji antyterrorystycznej, nie może czuć się do końca bezpiecznie.
07.07.2005 | aktual.: 07.07.2005 15:55
W stolicy Wielkiej Brytanii doszło do serii eksplozji na stacjach metra i w autobusach. Z dotychczasowych nieoficjalnych informacji wynika, że w zamachach zginęło co najmniej 50 osób, około 150 jest ciężko rannych, a ponad 300 osobom udzielono już pomocy medycznej w szpitalach.
Komorowski ocenił w rozmowie z dziennikarzami, że termin ataków został celowo wybrany - gdy trwa spotkanie Grupy G-8 zrzeszającej najbogatsze państwa świata. Szczyt G-8 odbywa się w Gleneagles w Szkocji.
Obecnie - według posła PO - Polska nie ma prawa czuć się do końca bezpieczna. Dzisiaj nikt na świecie nie czuje się bezpieczny, a Polska jest członkiem koalicji antyterrorystycznej, w związku z czym musi się liczyć z tym, że uderzenia mogą nastąpić i u nas - uważa Komorowski.
Poseł PO podkreślił, że rolą opozycji jest apelowanie do władz, aby poinformowały opinię publiczną, czy Polska jest odpowiednio przygotowana do odparcia ewentualnego ataku i czy mamy koncepcję reakcji na każdym poziomie: technicznym, organizacyjnym i politycznym.
W opinii Komorowskiego, skutki polityczne wydarzeń w Londynie mogą być znaczące, bo "złamią" pojawiające się przekonanie, że międzynarodowy terroryzm został bardzo silnie osłabiony. Widać że terroryzm jest ogromnym problemem - zaznaczył polityk PO.