Komorowski: oczekujemy od rządu informacji nt. tarczy antyrakietowej

Uważam, że dzisiaj opozycja ma prawo oczekiwać od państwa polskiego informacji, abyśmy wszyscy wiedzieli, w jaką stronę zmierza polski rząd. Opozycja powinna oczekiwać, że rząd polski potrafi wynegocjować najkorzystniejsze dla Polski warunki, uwzględniając ważny aspekt jakim jest zwiększenie bezpieczeństwa Stanów Zjednoczonych poprzez instalację tej tarczy w Europie Środkowej" - powiedział Komorowski.

USA zaproponowały władzom w Pradze lokalizację na terytorium Czech bazy radarowej. W Polsce miałby być rozmieszczone wyrzutnie rakiet. Zadaniem tarczy antyrakietowej ma być przechwytywanie pocisków odpalanych z takich krajów jak Korea Północna czy Iran.

Komorowski zaznaczył, że dzisiaj wiemy jedynie, że strona amerykańska zamierza rozpocząć rozmowy z Polską i Czechami, nie wiemy natomiast, czy Amerykanie przedstawili jakiekolwiek warunki czy oczekiwania.

Wydaje się, że jeszcze nie, dlatego wszelkie spekulacje na ten temat uważam za przedwczesne. (...) Chcielibyśmy natomiast wiedzieć jakie warunki rząd polski jest skłonny zaakceptować - powiedział b.szef MON.

Jako przedstawiciel opozycji chciałbym wiedzieć, czy chodzi o system, który będzie gwarantował bezpieczeństwo tylko i wyłącznie terytorium Stanów Zjednoczonych, czy też wniesie coś i w zakresie bezpieczeństwa Polski i to w sposób bezpośredni - zaznaczył.

Chciałbym się dowiedzieć, czy ten system może być przydatny do obrony przestrzeni powietrznej terytorium państwa polskiego, np. przed rakietami wystrzeliwanymi z odległości kilkuset kilometrów - a wydaje się, że nie - dodał Komorowski.

Jeśli nie - mówił Komorowski - to wtedy ten (system) ważny dla bezpieczeństwa Stanów Zjednoczonych, umieszczony na terytorium Polski, czyni terytorium państwa polskiego jako całość ważnym dla Stanów Zjednoczonych. I to już jest plus, byle z tego płynęły dalsze skutki, na przykład w postaci ochrony tego systemu na terytorium Polski, tak, aby nastąpił przyrost bezpieczeństwa np. polskiego nieba - powiedział.

Według Komorowskiego, ze strony rządu płyną "dosyć dziwne sugestie, (...) że sprawa ma być regulowana ustawą". Jeżeli rząd chciałby dzielić się w tej sprawie odpowiedzialnością z parlamentem, to musiałby wytłumaczyć, dlaczego sam nie jest w stanie podjąć odpowiedniej decyzji, czy nie jest to przypadkiem ucieczka od odpowiedzialności- zaznaczył b. szef MON.