Komorowski o śmierci Muammara Kadafiego
Polska to kraj, który ceni wolność i potrafi docenić także tych, którzy działają na rzecz wolności innych - powiedział prezydent Bronisław Komorowski podczas oficjalnego obiadu wydanego w Pałacu Prezydenckim na cześć emira Kataru szejka Hamada ibn Chalify as-Saniego.
20.10.2011 | aktual.: 20.10.2011 23:26
Podczas swojego wystąpienia rozpoczynającego oficjalny obiad na cześć emira Kataru, Komorowski zwrócił uwagę, że do tego spotkania dochodzi w szczególnym momencie, w dniu śmierci wieloletniego dyktatora Libii Muammara Kadafiego.
Zaznaczył również, że obiad jest wydawany w szczególnym miejscu, bo w sali, w której "powstał Układ Warszawski, który dzielił Europę i dzielił świat na dwa skonfliktowane obozy".
Polski prezydent podkreślił też, że w tym samym miejscu pod koniec lat 80-tych dokonała się również dobra zmiana. Jak powiedział, "w tej sali stał słynny okrągły stół, który był początkiem dobrej zmiany, kompromisu, porozumienia dotyczącego tego, że Polska musi się zmienić".
- Polacy - i ci którzy walczyli z systemem komunistycznym, i ci którzy ten system współtworzyli - znaleźli wspólną drogę ku wolności i demokracji - powiedział Komorowski. Jak zaznaczył, "10-milionowy ruch Solidarności zmienił Polskę i naszą część Europy".
Według prezydenta, "to porozumienie i ta zmiana otworzyła drogę do szukania nowych przyjaciół, szukania nowych obszarów współpracy w świecie także w Europie, ale i poza nią". - Ta wielka zmiana także oznacza dla nas, dla Polaków, ludzi Solidarności wrażliwość na wolność innych narodów - powiedział prezydent.
Komorowski powiedział też, że "śmierć ostatniego dyktatora w Afryce Północnej (Muammara Kadafiego) oznacza także i polskie przekonanie, że świat zmierza w dobrą stronę, że zmiany wolnościowe są ostateczne i nie dadzą się zawrócić".
Jak dodał, jest dla niego źródłem wielkiej satysfakcji, że może o tym mówić w czasie wizyty w Polsce emira Kataru - państwa, które było od początku zaangażowane w wolność i postęp demokracji w Afryce Północnej.
- Jest też wyjątkową okazją to, że możemy rozmawiać dzisiaj i planować przyszłość w kontekście ważnej dla obu krajów umowy handlowej, jaką jest umowa gazowa na 20 lat - zaznaczył Komorowski. Wyraził nadzieję, że umowa ta "otwiera zupełnie nowe możliwości w wielu innych obszarach życia gospodarczego, politycznego i kulturalnego".
W 2009 r. Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo podpisało z Qatargas Operating Company Ltd. umowę na dostawy do Polski gazu skroplonego - LNG. PGNiG i Qatargas ustaliły, że dostawy LNG będą realizowane od 2014 roku przez 20 lat w wysokości ok. 1 mln ton LNG rocznie (ok. 1,5 mld m sześc.). Gaz ma być odbierany za pomocą budowanego terminalu LNG w Świnoujściu
- Witam Waszą Wysokość w Polsce, w kraju, który szczególnie ceni sobie wolność i który potrafi docenić także tych, którzy poza Europą działają na rzecz wolności innych - powiedział na koniec prezydent.
- Państwo Katar wierzy, że dialog między narodami jest najlepszą drogą do przedłużenia pokoju, bezpieczeństwa i stabilizacji. Dzięki dialogowi świat uniknie niebezpieczeństwa wojen, wrogości - mówił z kolei emir Kataru szejk Hamad ibn Chalifa as-Sani.
Jego zdaniem, Polska doskonale zdaje sobie z tego sprawę, ze względu na swoje doświadczenia historyczne. - Dziesięć lat temu byłem w Polsce i spotkałem się z ówczesnym prezydentem, ale przedtem śledziłem też ruch Solidarności i czytałem artykuły o nim. Byłam pełen podziwu dla tego ruchu - powiedział.
Emir Kataru podkreślił, że transformacja w Europie Środkowo-Wschodniej zakończyła się sukcesem. - W krajach arabskich borykamy się z problemami w tej dziedzinie. Narody arabskie potrzebują sprawiedliwości, godności osobistej i zwalczenia korupcji - powiedział.
- My w Katarze staliśmy po stronie narodów, które doświadczyły niegodziwości, zabijania, aresztowania. Niektóre z nich nadal tego doświadczają. Popieramy te dążenia wolnościowe. Wierzymy, że najlepszą drogą do rozwoju narodów jest ewolucja i stopniowe reformy - oświadczył emir Kataru.
Według niego, w tym celu potrzebna jest współpraca pomiędzy przywództwem politycznym i narodem na rzecz opracowania konstytucji w każdym kraju.
Emir Kataru wyraził przekonanie, że Polska poprzez swoją prezydencję w Radzie UE może mieć pozytywny wkład w proces pokojowy na Bliskim Wschodzie. Zadeklarował, że jego kraj dąży do pogłębienie współpracy z Polską. - Jesteśmy przekonani, że stosunki między naszymi krajami rozwiną się z dobrych na lepsze a umowy o współpracy w różnych dziedzinach, które podpisaliśmy, urzeczywistnią ten fakt - oświadczył.
Zapewnił, że Katar jest "otwarty na wszystkie projekty, które mogą doprowadzić do dobrobytu w obu krajach". Dodał, że jego kraj jest gotowy do realizacji umowy gazowej z Polską i czeka tylko na to, aż Polska skończy przygotowania techniczne w tym zakresie.
Wyraził też uznanie dla sposobu, w jaki nasz kraj radzi sobie z kryzysem ekonomicznym. - Podziwiamy działania, jakie Polska podjęła w obronie swojej gospodarki, co jest dowodem dobrego zarządzania i dalekowzroczności - powiedział emir Kataru.
Było to już drugie tego dnia spotkanie Komorowskiego z emirem Kataru. Wcześniej w obecności polskiego prezydenta i szejka Hamada ibn Chalify as-Saniego podpisano w Pałacu Prezydenckim m.in. umowę o współpracy turystycznej między Polską a Katarem.
Emir Kataru przybył z wizytą do Polski 20 października. Wcześniej tego dnia spotkał się z marszałkiem Senatu Bogdanem Borusewiczem. 21 października emir Kataru miał spotkać się z premierem Donaldem Tuskiem, ale - jak poinformowało CIR - na prośbę strony katarskiej, spotkanie to zostało przełożone na 20 października wieczorem.