Komornik oszukał ponad sto firm
Ponad sto firm oszukał komornik z
Tarnowskich Gór (Śląskie), zawyżając opłaty egzekucyjne i koszty
zastępstwa prawnego w postępowaniach egzekucyjnych. Zarobił na tym
ponad 40 tys. zł. Za oszustwa i przekroczenie uprawnień grozi mu
10 lat więzienia.
31.07.2007 | aktual.: 31.07.2007 10:45
O zakończeniu śledztwa dotyczącego nieprawidłowości w funkcjonowaniu tarnogórskiej kancelarii komorniczej poinformował we wtorek zespół prasowy śląskiej policji. W najbliższych dniach do miejscowego sądu trafi akt oskarżenia w tej sprawie.
Głównemu podejrzanemu, 42-letniemu komornikowi, postawiono aż 120 zarzutów przekroczenia uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej i oszustwa. Za egzekucję długów mężczyzna obciążał płatników opłatami wyższymi niż pozwalało mu na to prawo oraz zawyżał pobierane od wierzycieli opłaty za inne działania.
Wobec podejrzanego orzeczono zakaz wykonywania zawodu oraz poręczenie majątkowe i zabezpieczenie wartego ok. 60 tys. zł majątku na poczet przyszłych kar i grzywien. Śledztwo w sprawie tarnogórskiego komornika było kolejnym tego typu, zakończonym w ostatnim czasie na Śląsku. Działalności komorników przyjrzeli się m.in. policjanci z wydziału do walki z korupcją śląskiej KWP.
Najgłośniejsza sprawa dotyczyła komornika z Rudy Śląskiej, który oszukał kopalnie Kompanii Węglowej na ponad 2,2 mln zł, zawyżając koszty egzekucji długu i pobierając opłaty czasem wielokrotnie wyższe od należnych. Pomagało mu troje pracowników jego kancelarii. Śledczy postawili komornikowi aż 424 zarzuty - niemal tyle razy podejrzany miał oszukać klientów.
Niedawno policjanci z wydziału do walki z korupcją katowickiej KWP zakończyli też inne podobne śledztwo, w którym oskarżona jest komornik z Gliwic, Irena S. Przedstawiono jej łącznie 137 zarzutów przekroczenia uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowych i oszustwo. Pokrzywdzonych jest 14 podmiotów, które straciły ponad 430 tys. zł.
Akt oskarżenia w innej tego typu sprawie trafił w kwietniu do sądu w Bytomiu. Tamtejszy komornik i jego asystentka - jak ustaliła policja - w ciągu trzech lat zarobili bezprawnie ponad 150 tys. zł na zawyżaniu opłat egzekucyjnych. Nieuczciwemu komornikowi i jego współpracownicy przedstawiono łącznie 89 zarzutów.
We wszystkich tych przypadkach policjanci musieli przeanalizować kilkaset akt postępowań egzekucyjnych. Te działania potwierdziły przypuszczenia, że skala nadużyć była znacznie większa, niż się początkowo wydawało.