Komitet Pomocy Polakom na Białorusi zapowiada zbiórkę pieniędzy
W poniedziałek Komitet Pomocy Polakom na Białorusi zwróci się do MSWiA o udzielenie zgody na przeprowadzenie zbiórki na rzecz naszych rodaków represjonowanych na Białorusi. Miałaby ona potrwać od 5 marca do 5 kwietnia br.
20.02.2010 | aktual.: 20.02.2010 18:56
Komitet Pomocy Polaków na Białorusi powstał w sobotę. O jego utworzeniu poinformował na konferencji prasowej Michał Dworczyk ze Stowarzyszenia "Wspólnota Polska", który jest jedną z osób zasiadających w Komitecie.
- Komitet ma wspierać naszych rodaków na Białorusi, m.in. jego zadaniem będzie przeprowadzenie zbiórki publicznej, dzięki której zostaną pozyskane środki dla osób najbardziej potrzebujących, represjonowanych, a także ich rodzin - podkreślił Dworczyk. Wyjaśnił, że Komitet tworzą przedstawiciele polskich organizacji, które na co dzień współpracują z Polakami mieszkającymi na Białorusi.
Do Komitetu należy ponad 20 osób z różnych organizacji i stowarzyszeń. Wśród nich znaleźli się m.in. szefowa TV Biełsat Agnieszka Romaszewska, wicemarszałek Senatu Zbigniew Romaszewski, Marek Bućko (Fundacja "Wolność i Demokracja"), Rafał Dzięciołowski (Fundacja "Pomoc Polakom na Wschodzie"), Joanna Kędzierska (Polskie Radio dla Zagranicy).
Do udziału w Komitecie zostali również zaproszeni parlamentarzyści z senackiej oraz sejmowej komisji łączności z Polakami za granicą, jak również przedstawiciele polskich środowisk w innych krajach, w tym m.in. Związku Polaków na Litwie, Federacji Organizacji Polskich na Ukrainie, Europejskiej Unii Wspólnot Polonijnych oraz polskich organizacji działających w Szwecji, Wielkiej Brytanii i Belgii.
Wiceprzewodniczący senackiej komisji emigracji i łączności z Polakami za granicą Łukasz Abgarowicz (PO) podkreślił, że Komitet jest inicjatywą społeczną, integrującą rozmaite środowiska polskiej emigracji.
- Uczestnictwo polityków w tym Komitecie nie wynika instytucjonalnie z naszego funkcjonowania w polityce. Chcemy zaznaczyć, że jest to sprawa poza jakimikolwiek podziałami, to polska racja stanu - podkreślił Abgarowicz.
Dworczyk zapowiedział, że w poniedziałek Komitet złoży wniosek do MSWiA o udzielenie zgody na przeprowadzenie zbiórki publicznej. Ma ona potrwać od 5 marca do 5 kwietnia br. Główną formą zbierania środków będzie możliwość wysyłania SMS-ów na wskazany numer oraz dokonywania przelewów.
- Zbiórka będzie trwała do 5 kwietnia. Uzależniamy jednak wszystko od sytuacji na Białorusi. Może okazać się (...), że te represje będą trwały i trzeba będzie wydłużyć czas trwania zbiórki - zaznaczył Dworczyk. - To uzależniamy od bieżącej sytuacji na Białorusi; takie decyzje będziemy podejmować w porozumieniu ze Związkiem Polaków na Białorusi. Chcemy absolutnie podmiotowo potraktować tę organizację, która jest przedstawicielstwem polskiej społeczności w tym kraju. W zależności od bieżących potrzeb, będziemy decydować o wydatkowaniu tych środków - tak odpowiedział Dworczyk zapytany, na co zostaną przekazane środki. Zaznaczył, że pomoc Polakom na Białorusi jest udzielana przez polskie organizacje przez cały czas. - Jest wspierana polska oświata na Białorusi, świadczona pomoc charytatywna. Są przygotowywane kolonie, na które przyjeżdżają polskie dzieci z Białorusi do naszego kraju. To są działania bieżące, podejmowane od lat - wyjaśnił Dworczyk.
Dworczyk ocenił, że bardzo istotne jest również wsparcie moralne. - Dla Polaków na Białorusi co najmniej tak samo ważne, a może jeszcze ważniejsze od wsparcia finansowego jest przekonanie, że społeczeństwo polskie stoi murem za nimi; że to, iż oni walczą o możliwość używania na co dzień języka polskiego, utrzymania polskiej oświaty, kultywowania polskiej kultury i tradycji, to dla nas w Polsce jest również ważne - podkreślił.
Podobnego zdania jest wiceszef senackiej komisji emigracji i łączności z Polakami za granicą. - Na Polakach ciąży obowiązek, by rodakom na Białorusi zapewnić możliwość kultywowania tradycji, języka, tego wszystkiego, co jest ważne - pozostawania w przynależności do swojego narodu. Chodzi nie tylko o zbiórkę pieniędzy, ale również o uświadomienie tej potrzeby solidarności. Mam nadzieję, że taką rolę Komitet odegra - podkreślił Abgarowicz.
W sobotę zostali zwolnieni z aresztu szef Rady Naczelnej Związku Polaków na Białorusi Andrzej Poczobut, wiceszef Związku Mieczysław Jaśkiewicz oraz rzecznik ZPB Igor Bancer. Wszyscy trzej odbywali kary pięciu dni pozbawienia wolności za udział w nielegalnym wiecu przed Domem Polskim w Grodnie 10 lutego.
10 lutego ponad 300 osób wzięło udział w Grodnie w wiecu w obronie Domu Polskiego w Iwieńcu, dwa dni wcześniej zajętego siłą przez białoruską milicję. Dotąd budynek pozostawał w rękach działaczy ZPB, którzy za szefową organizacji uznają Andżelikę Borys. Władze białoruskie uważają, że legalne jest kierownictwo ZPB, na którego czele stoi Stanisław Siemaszko.