Komisja zbada przyczyny wypadku w kopalni Rudna
Prezes Wyższego Urzędu Górniczego w
Katowicach podjął decyzję o powołaniu specjalnej komisji,
która zbada przyczyny wypadku w kopalni Rudna w Polkowicach
(Dolnośląskie). Zginęło tam dwóch górników.
14.12.2007 | aktual.: 14.12.2007 10:36
Do sześciu wstrząsów w kopalni Rudna doszło ok. godz. 16 w czwartek na głębokości 1050 m. W rejonie zagrożonym znajdowało się 29 górników. 22 zdołało uciec. Pięciu pracowników kopalni z lekkimi obrażeniami trafiło do szpitala. Dwóch zostało przysypanych. Pierwszego, 33-letniego górnika, udało się wydostać bardzo szybko, jednak już nie żył. Ciało drugiego wydobyto dopiero po 12 godzinach poszukiwań, w piątek rano. 28-letni górnik-ślusarz również nie przeżył wypadku. Akcja ratunkowa zakończyła się.
Jak poinformowała rzeczniczka prasowa Wyższego Urzędu Górniczego w Katowicach Edyta Tomaszewska, w skład komisji wejdzie ok. dziesięciu specjalistów m.in. z dziedziny tąpnięć. Prawdopodobnie w sobotę odbędzie się wizja lokalna w kopalni.
Zanim jednak dojdzie do wizji lokalnej, trzeba w kontrolowany sposób wysadzić ok. 90 kg ładunków wybuchowych, które znajdują się pod ziemią i miały być odstrzelone wraz z górotworem - powiedziała Tomaszewska. Dodała, że wizja zostanie przeprowadzona tylko wtedy, gdy będzie pewność, że pod ziemią nie dojdzie do żadnych wstrząsów. Obecnie w rejonie wypadku wstrzymano wydobycie.