Komisja wyborcza oszukała taksówkarza
Członkowie jednej z komisji wyborczych w Bydgoszczy odmówili zapłacenia za kurs taksówkarzowi, który na ich zlecenie wiózł worki z kartami do głosowania. Winni wyłudzenia staną przed sądem grodzkim - poinformowała w poniedziałek policja.
Taksówka jednej z korporacji została wezwana telefonicznie w nocy do siedziby komisji wyborczej w dzielnicy Szwederowo. Stamtąd kilka osób z komisji przewiozło taksówką worki z kartami do głosowania, do siedziby okręgowej komisji wyborczej - powiedział rzecznik kujawsko-pomorskiej policji Jacek Krawczyk.
Na miejscu żaden z pasażerów nie chciał się przyznać do zamówienia kursu i wszyscy odmówili zapłacenia kierowcy ok. 50 zł. Taksówkarz zgłosił wyłudzenie policji.
Znamy numer telefonu osoby zamawiającej kurs i wiemy, że jest to jeden z członków komisji. Po ustaleniu wszystkich okoliczności, sprawa trafi do sądu grodzkiego - dodał Krawczyk.
Sprawcom wyłudzenia grozi kara grzywny.