Komisja śledcza chce od Eureko informacji o kontaktach z prasą
Przewodniczący komisji śledczej do zbadania prawidłowości prywatyzacji PZU Janusz Dobrosz (LPR) zwrócił się do Eureko (inwestora w PZU) z pilną prośbą o przekazanie informacji na temat kontaktów Eureko z prasą, w tym o informacje o umowach dotyczących reklam i artykułów sponsorowanych - ujawniło Eureko.
29.06.2005 16:20
Wiceprezes Eureko Ernst Jansen przekazał swoją odpowiedź wystosowaną do komisji śledczej we wtorek, w której podkreślił, że Eureko nigdy nie sponsorowało artykułów prasowych i nie opłacało dziennikarzy. Natomiast wykupiło przestrzeń reklamową w prasie, by opublikować jeden z listów do przewodniczącego komisji.
Jansen wyraził też swoje "zdziwienie i rozczarowanie" faktem, że dotychczas nie zaproszono go na przesłuchanie przed komisją. Jansen zarzucił komisji śledczej, że "ignoruje ona zasadę sprawiedliwego i równego traktowania wszystkich stron" i ponowił apel o wezwanie go na przesłuchanie.
"Fakt, że świadkowie i członkowie komisji mają nieograniczoną swobodę wyrażania opinii na temat Eureko, niezależnie od ich prawdziwości i bez jakichkolwiek prób ustalenia, czy przesłuchiwani świadkowie są ekspertami, to jest, czy mają wymagane kwalifikacje do wydawania takich oświadczeń, powoduje szkodę dla dobrego imienia Eureko" - napisał Jansen.
Raport komisji śledczej ma zostać przekazany Sejmowi na ostatnim w tej kadencji, lipcowym posiedzeniu. Przesłuchania mają zakończyć się w przyszłym tygodniu.