PolskaKomisja rozpatrzyła poprawki do "małej nowelizacji" ustawy o rtv

Komisja rozpatrzyła poprawki do "małej nowelizacji" ustawy o rtv


Sejmowa Komisja Kultury i Środków Przekazu rozpatrzyła we wtorek wszystkie poprawki do projektu tzw. małej nowelizacji ustawy o rtv. Szefowa gabinetu politycznego premiera Aleksandra Jakubowska, zgodnie z poniedziałkową zapowiedzią, wycofała swe poprawki do tego projektu.

Komisja rozpatrzyła poprawki do "małej nowelizacji" ustawy o rtv
Źródło zdjęć: © PAP | Radek Pietruszka

Poprawki Jakubowskiej dotyczyły rozwiązań, jakie rząd chciał zawrzeć w drugiej części nowelizacji ustawy, czyli dotyczącej tylko spraw krajowych. Jakubowska zaproponowała dwa tygodnie temu, by sprawy związane z poprawą ściągalności abonamentu, dekoncentracją, dostępem do archiwów były ujęte już w tzw. małej nowelizacji, która dostosowuje polskie prawo do unijnego.

Wyjaśniając powody wycofania poprawek, Jakubowska powiedziała, że zrobiła to tylko dlatego, by nie dać pretekstu do zaskarżenia tej noweli do Trybunału Konstytucyjnego. Dodała, że zmiany mają "potężnych przeciwników" i bardzo prawdopodobne, że tak by się stało. Ponieważ jednak terminy związane z dostosowaniem polskiego prawa do standardów unijnych gonią, zgodziła się ze stanowiskiem klubu SLD, by poprawki te zostały umieszczone w poselskim projekcie ustawy o rtv.

Jakubowska powiedziała, że nieprawdą jest, iż jej poprawki zawierały wiele błędów prawnych. Zaznaczyła, że dwie z nich przeszły przez cały proces legislacyjny podczas czytania poprzedniego projektu nowelizacji i pod względem prawnym nie były kwestionowane. Wyjaśniła także, że w poprawce dotyczącej abonamentu zależało jej na utrzymaniu wpływów z niego na obecnym poziomie. Dodała, że w projekcie, w którym znajdą się jej poprawki, utrzymana zostanie zasada: jedno gospodarstwo domowe - jeden abonament.

Komisja przyjęła poprawkę Jakubowskiej złożoną wspólnie z Jerzym Szteligą, zwiększającą liczbę oddziałów terenowych TVP z 12 do 16. Obecnie TVP ma 12 oddziałów terenowych i cztery ośrodki w mniejszych miejscowościach (Olsztyn, Opole, Kielce, Gorzów Wlkp.), podlegające oddziałom. Przyjęta poprawka zakłada, że ośrodki uzyskają status samodzielnych oddziałów.

W ub. tygodniu, prezes TVP Jan Dworak, oceniając poprawki Jakubowskiej mówił, że może popierać poprawkę w sprawie liczby oddziałów, jeśli posłowie zagwarantują, że jej wejście w życie przyniesie wzrost wpływów z abonamentu.

Komisja przyjęła także poprawkę Marka Jurka (PiS) definiującą audycję wyprodukowaną w języku polskim. Zgodnie z nią, audycja taka musi powstać na podstawie rodzimego scenariusza, przygotuje ją zespół posługujący się w większości językiem polskim i jej pierwsza rejestracja nastąpi także w tym języku. Zdaniem Jurka, to gwarancja, że nad programem rzeczywiście pracować będzie zespół z Polski. Według przedstawiciela Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej, zapis ten jest dyskryminujący dla twórców z innych krajów europejskich i jest niezgodny z prawem unijnym.

Przyjęto także inną poprawkę Jurka, dotyczącą odmowy rejestracji programu, jeśli w ostatnim roku co najmniej dwukrotnie zostały w nim zamieszczane treści pornograficzne, niezgodne z polską racją stanu, zagrażające zdrowiu, życiu, psychicznemu i fizycznemu rozwojowi małoletnich.

Komisja przyjęła też poprawki Iwony Śledzińskiej-Katarasińskiej (PO). Zgodnie z jedną, media publiczne mają tworzyć i rozpowszechniać ogólnokrajowe i regionalne programy, budować i eksploatować przekaźniki nadawcze, prowadzić prace nad nowymi technikami tworzenia, popierać twórczość artystyczną, literacką itp., tworzyć programy dla Polonii. Druga mówi natomiast, że do zadań misyjnych publicznej radiofonii nie należy rozpowszechnianie przekazów tekstowych i prowadzenie działalności usługowej czy handlowej. Oznacza to, że na tego typu działalność publiczne radio nie może przeznaczać środków z abonamentu.

Kolejna przyjęta poprawka tej posłanki zobowiązuje publicznych nadawców do składania Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji do 30 kwietnia danego roku planów programowo-finansowych na kolejny rok. Jak wyjaśniła PAP Śledzińska-Katarasińska, do tej pory ani publiczne radio, ani TVP takich planów nie składały. Jej zdaniem, są one konieczne, by rozdzielać środki z abonamentu na realizację misji i z działań komercyjnych na przedsięwzięcia nie związane z realizacja misji.

Głosowanie nad projektem "małej nowelizacji" odbędzie się w czwartek wieczorem.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)