Komisja etyki poselskiej upomniała posła Misztala
Komisja etyki poselskiej zwróciła Piotrowi Misztalowi uwagę, by jego zachowanie licowało z powagą Sejmu. W ubiegłym miesiącu media doniosły, że nietrzeźwy poseł Samoobrony awanturował się w jednej z łódzkich dyskotek.
14.12.2005 | aktual.: 14.12.2005 13:52
Poseł zawiadomił policję, a podczas wizyty na komendzie straszył funkjonariuszy zwolnieniami z pracy. Miał się przy tym powoływać na bardzo dobre kontakty z szefem MSWiA Ludwikiem Dornem Parlamentarzysta tłumaczył później, że sprawdzał, czy lokal jest bezpieczny.
Członkowie komisji etyki poprosili posła Misztala o wyjaśnienia. Szef komisji Sławomir Rybicki wyjaśnił, że była to "rozmowa wychowawcza". Uczulono posła, że jego zachowanie i działalność są obserwowane przez media, wpływa to także na dobre imię Sejmu - powiedział Rybicki.
Piotr Misztal nie czuje się winny. Doniesienia dziennikarzy na temat jego wizyty w dyskotece nazwał "bredniami dwóch nieszczęśliwych ludzi". Poseł zapowiedział kolejne wizyty w łódzkich dyskotekach, już w towarzystwie policjantów.