Kolumbia: pogrzeb zamordowanego arcybiskupa
(AFP)
Około 5 tys. osób, w tym prezydent Kolumbii Andres Pastrana, uczestniczyło we wtorek wieczorem w pogrzebie rzymskokatolickiego arcybiskupa Isaiasa Duarte Cancino, zamordowanego w sobotę przez członków gangu kokainowego.
Uroczystości pogrzebowe odbyły się w mieście Cali na południu kraju, gdzie pracował duchowny. Podczas przemówienia w kościele prezydent Pastrana zapowiedział, że mordercy arcybiskupa zostaną schwytani i ukarani.
Arcybiskup Cancino został pochowany podczas skromnej prywatnej ceremonii wewnątrz katedry w Cali.
63-letni Duarte Cancino został zastrzelony przez dwóch zamachowców przed kościołem w dzielnicy biedoty w Cali, gdzie chwilę wcześniej odprawił nabożeństwo. Byli to najprawdopodobniej członkowie gangu handlarzy narkotyków, rozzłoszczeni oskarżeniami pod ich adresem kierowanymi przez arcybiskupa.
Przed miesiącem duchowny zarzucił im powiązania z Kongresem. Duchowny był też zagorzałym krytykiem lewicowej partyzantki i prawicowych grup paramilitarnych, odpowiedzialnych za brutalną wojnę domową, która trwa już w Kolumbii 54 lata i pochłonęła w ciągu ostatnich lat 40 tys. ofiar.
Zarówno marksistowskie Rewolucyjne Siły Zbrojne Kolumbii (FARC), jak i popierana przez Kubę Armia Wyzwolenia Narodowego (ELN), zaprzeczyły, jakoby miały jakiś związek z zabójstwem arcybiskupa.
Według prokuratury, głównym podejrzanymi są wpływowe gangi kokainowe. Cali, drugie co do wielkości miasto Kolumbii, to jedno z największych zagłębi kokainowych. (mag)