PolskaKolekcja zabytkowej broni trafi do muzeum?

Kolekcja zabytkowej broni trafi do muzeum?

Sąd pyta Muzeum Powstania Warszawskiego czy przyjmie odebraną przez policję kolekcję broni powstańca mjra Waldemara Nowakowskiego ps. Gacek, informuje "Życie Warszawy". - Czuję się obrabowany, komentuje decyzję sądu kombatant.

19.03.2011 | aktual.: 21.03.2011 10:35

Zdaniem sądu licząca 171 sztuk broni kolekcja nie powinna wrócić w ręce powstańca, ale "trafić w całości do instytucji, która zapewni jej odpowiednie warunki przechowania i ekspozycji". Sąd powołał się na opinie biegłych, z których wynikało, że części zarekwirowanych egzemplarzy można było przywrócić cechy użytkowe. Jednocześnie jednak umorzył postępowanie w sprawie nielegalnego posiadania broni przez "Gacka".

Sąd zrobił pierwszy krok, aby całkowicie odebrać kolekcję kombatantowi. Wystosował pytanie do Muzeum Powstania Warszawskiego, czy mógłby przekazać tam broń. - Możemy ją przyjąć w całości i traktować jako depozyt, którego właścicielem jest pan Waldemar Nowakowski, deklaruje Jan Ołdakowski, dyrektor muzeum.

Sam zainteresowany nie zgadza się z postanowieniem sądu. Będzie się starał o kasację wyroku. - Nigdy nie ukrywałem swoich zbiorów, a zrobiono ze mnie terrorystę, czuję się obrabowany, mówi.

Nowakowski gromadził pamiątki wojenne od lat 60., stworzył prywatne muzeum. Odwiedzały je wycieczki szkolne i oficjele. Był konsultantem do spraw militarnych m.in. w Muzeum Powstania Warszawskiego. Elementy jego kolekcji były wykorzystywane w rekonstrukcjach historycznych.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (7)