Kolejny żołnierz USA poległ w Iraku
Zmarł żołnierz amerykański, który został
ranny w centrum Bagdadu w następstwie ataku na jego
konwój - poinformował przedstawiciel wojsk USA. Dodał, że w ataku
odniosło rany trzech innych żołnierzy USA.
Według wcześniejszych informacji od wojskowego obecnego na miejscu ataku, rannych zostało dwóch żołnierzy i przewieziono ich do szpitala.
Do incydentu doszło na jednej z głównych ulic w centrum Bagdadu. Amerykanie zostali zaatakowani za pomocą ładunku wybuchowego.
"Nieznany osobnik rzucił z mostu ładunek wybuchowy, który trafił jeden z naszych pojazdów. Dwie ofiary przewieziono do szpitala" - powiedział reporterowi agencji AFP sierżant Maximillian Sloat. Dodał, że amerykański konwój nie przewoził sprzętu wojskowego.
Śmierć rannego żołnierza zwiększa do 50 liczbę wojskowych amerykańskich, zabitych w walkach w Iraku od 1 maja, kiedy prezydent George W. Bush ogłosił koniec wielkiej operacji wojskowej w tym kraju. Ponadto 55 żołnierzy poniosło śmierć poza walką.(iza)