PolskaKolejny zatrzymany w sprawie zabójstwa 21-latka

Kolejny zatrzymany w sprawie zabójstwa 21‑latka

Policja zatrzymała kolejną osobę w związku w
niedzielną bójkę w Krakowie po meczu derbowym, podczas której
śmiertelnie ugodzony nożem został 21-letni mężczyzna.

15.03.2006 | aktual.: 15.03.2006 16:33

Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Krakowie Bogusława Marcinkowska poinformowała, że zatrzymany - 22-letni mieszkaniec Krakowa - kierował czerwonym mercedesem, z którym jechał Piotr B., podejrzany o zabójstwo.

Kierujący samochodem nie wysiadał z auta, czyli nie brał udziału w bójce - powiedziała Marcinkowska. Dlatego prokuratura zamierza w czwartek postawić mu zarzuty nie udzielania pomocy rannej osobie oraz nie zawiadomienia organów ścigania o popełnieniu przestępstwa, za co grozi do trzech lat więzienia.

Jak powiedziała komisarz Sylwia Bober-Jasnoch z zespołu prasowego małopolskiej policji, zatrzymany od lipca 2005 roku do lutego tego roku odbywał zastępczą służbę wojskową w policji, służąc w oddziałach prewencji w Warszawie. Od pierwszego lutego został zawieszony w czynnościach i wszczęto postępowanie zmierzające do wydalenia mężczyzny ze służby, w związku z przedstawieniem mu zarzutów przez krakowską prokuraturę w sprawie o pobicie.

Do tej pory w sprawie niedzielnego zabójstwa tymczasowo aresztowano sześć osób, a jeden nieletni będzie odpowiadał przed sądem dla nieletnich.

20-letniemu Piotrowi B. postawiono zarzut zabójstwa, dwaj pozostali uczestnicy zdarzenia, jadący z nim jednym samochodem, są podejrzani o udział w bójce z użyciem niebezpiecznego narzędzia, zakończonej śmiercią ofiary. Dwaj inni uczestnicy bójki - pseudokibice przeciwnej drużyny będą odpowiadać za udział w bójce z użyciem niebezpiecznego narzędzia, a trzeci za sam udział w bójce.

W niedzielę wieczorem na ulicy Bałuckiego w Krakowie śmiertelnie ugodzony nożem w plecy został 21-latek, który po przewiezieniu do szpitala zmarł. Zdarzenie było wynikiem porachunków pseudokibiców po pierwszoligowym meczu piłkarskim między Cracovią i Wisła Kraków.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)